.: AUDI KLUB POLSKA :.

Temat 2,3 20VT już przerobiłem i się poddaję, chociaż skompletowałem już cały silnik 3B (jeśli ktoś chce kupić to zapraszam). Ja potrzebuję auto do pojeżdżenia, do KJSów, żeby nie było szkoda tego męczyć i żeby było mnie stać.
Więc jest pytanie.... Co ja mam tam zaimplantowac pod maskę?
opcja 2,2 20V wolnossący jest najprostsza, ale silnik jest mega ciężki i długi co niekoniecznie mi pasuje.
Co innego bez turbiny można tam włożyć? Co jeszcze pasuje na skrzynię? Czy ktoś wkładał 2.6 lub 2.8 V6? i czy to wielki problem i czy warto to robić...

A nie myslałeś o 2.2T 10V MC?
Coupe GT jest lekkie, wiec myśle ze 160-180 km wystarczy mu do sprawnego poruszania sie

No i własnie 2.3 20V ( 7A ) jest niezłą opcją, ale ciezko jest znaleźć kompletny motor z wszystkimi czujnikami które musza byc i musza działać

Miejsca pod maska jest sporo, wiec pewnie i 2.8 by weszło

Masz duży problem wszystkie te silniki są dość ciężkie i zawsze przód ci będzie uciekał ,po prostu musisz sie do tego przyzwyczaić. Jeżeli chcesz samochód do KJS-ów to jednak bym obstał przy opcji 2,2 20 V . V-ki są jeszcze cięzsze i bedzie jeszcze gorzej z przodem, a i tak na zwykłym silniku 2,2 przód ma tendencje do uciekania.

Ale V-ka jest w miarę krótka więc przesuwasz masę silnika o kilka cm do tyłu. Słyszałem że, np przy montażu 2,2 20VT żeby poprawić balans masy przesuwa się cały zespół napędowy o 5cm do tyłu i to ma duży wpływ na rozkład masy. Mniejsza z tym.

Nie chcę wchodzić w 10V Turbo, bo turbo to same kłopoty i Lag. Potrezebny mi niezawodny silnik o dobrych właściwościach, i żeby miał przynajmniej te 170KM seryjnie.

V6 mają duży ciąg przy niskich obrotach, to fajne tylko pewnie spasowanie mocowań i połączenie skrzynia/silnik to niezła rzeźba.

PS: Bogdan, Twoje auto ma się dobrze (coupe) i wbrew temu co o nim ludzie wypisywali nadal jeździ do przodu, do tyłu i bokiem też W silniku nie ubyło wcale oleju, przejechało już kilka tysięcy km i nie zawiodło.

Odradzam Ci rozkminki nad Vka....jakos nie wyobrazam sobie tego motoru do sportowej jazdy....ciezko to opisac, ale mimo rewelacyjnej elastycznosci V6 zaszczepilbym 2.3 20V. Od biedy 2.0 20V, ktore w tej budzie powinno byc calkiem fajnym bzykiem Chociaz to bardzo podobne motory i 2.3 ma 20Nm wiecej co jest bardzo przydatne

Taak, sprawa wywazenia zwlaszcza 5cio cylindrowek jest dosc kontrowersyjna. Dlatego mistrzowie GroupB w latach 80tych opracowali techike dohamowywania w zakretach przyjednoczesnie wcisnietym gazie. Poprzez ten manewr auto nurkuje zwiekszajac docisk przedniej osi, a co za tym idzie w jakims stopniu niweluje efekt podsterownosci. Coz, trudna sztuka ale da sie.

Konrad, napisz pliz cos wiecej nt Twoich 'przejsc' ze swapem. Tez rozmyslalem nad 3B do mojej.

pozdrawiam
Andrzej

Trudne to malo powiedziane. Ja zima probowalem pare dni... przod mi zawsze uciekal
A moze po prostu 'zoptymalizowac' R5 motor (walek ostry, wypolerowac kaly, inne tloki itd...)

Ja z 3B zrezygnowałem bo doszedłem do wniosku, że moim naturalnym środowiskiem jest rajdowanie a nie ulica.
Początkowo tłumaczyłem sobie, że jeśli złożę to 3B na jakiejś niedużej turbinie i niedużym IC to turbodziura będzie na tyle mała, że będzie się tym można poślizgać w KJSach.
Tyle że co robić zimą, albo na mokrym, jak się ma 1000kg i 250KM? trochę dużo, nawet jeśli napęd na 4 koła. Te popularne rajdy często sprowadzają się do piłowania auta na jedynce po parkingu, gdzie najważniejsze jest żeby auto jechało od razu przy niskich obrotach. A Turbo... trzeba poczekać, a jak wystrzeli to już jest za późno.
Następna rzecz... masa. Ja mam teraz 2.0JS a 3B waży tyle ile JS + pewnie 30-40kg więcej (Turbo, chłodnica oleju, głowica 20V, IC).
Kolejna sprawa, to kasa. Jesli ktoś pisze że te silniki 2.2 20VT to wydatki, to trzeba mu wierzyć. Są kosmicznie drogie jeśli chodzi o części, poza tym dostępność części - tych nietypowych... albo czatowanie na okazję, albo kupowanie u nielicznych specjalizujących się w tym ludzi, czyli megadrogo. NP ECU+ wiązka silnika = 1500zł. Jedyne rozsądne rozwiązanie to wyrwać jakiś działąjący silnik, osłuchać, pomierzyć ciśnienie i samemu go wygrzebać przy okazji zabierając wszystko, dosłownie wszystko co w komorze silnika.

Jeśli chodzi o kwestię fizycznego włożenia 3B w komorę silnika, to jeśli ktoś ma ogólne wyobrażenie co powinno się tam znaleźć, to poradzi sobie bez bólu. Silnik pasuje przecież na skrzynię i mocowania do nadwozia. miejsca na turbinę jest sporo i pozostaje właściwie kwestia ulokowania IC.
Najistotniejsze jest podłączenie elektryki i skompletowanie tych wszystkich urządzeń elektronicznych, zaworków, potencjometrów, sond i czujników które muszą działać wszystkie. Trzeba do tego mieć też kogoś, kto to ogarnie wszystko i ustawi żeby nie bujać się od jednego do drugiego specjalisty i czekać aż któremuś "wyjdzie". Z kolei Ci, którzy znają te silniki i zajmują się nimi cenią się adekwatnie do cen części.

Coraz bardziej skłaniam się w kierunku 7A czy innego 2,3 20V.
Jaki kształt ma tłok 7A? płaski? tak teraz kombinuję czy nie przerobić tego 3B na 7A o pojemności 2226. Zostawić chłodnicę oleju, natrysk oleju na denko tłoka - na pewno nie zaszkodzi Kolektory mam, resztę o niebo łatwiej kupić niż do 3B.

jak sie nie znasz i nie masz gdzie mechanikowac samemu to sobie wogole odpusc temat swapa ... osobiscie wstawie do takiego auta 2.2T 10V ale na wtrysku z 3B i dzieki temu pozbede sie problemu mechanicznego wtrysku. duza turbina zapewnie moc okolo 300 KM a podtrzymaniem turbo zlikwiduje turbodziure ... tyle ze ja to zamierzam robic wlasnymi rekoma bo gdybym to zlecil komus to pewnie taniej byloby kupic subaru impreze

SWAP na 20V wolnossący to nie jest jakiś mega wyczyn. Wyjąć jeden silnik i wstawić drugi. Jedyne co trzeba ogarnąć, to podłączenie wiązki.
Turbina nadaje się na ulicę, a im większa tym bardziej na ulicę się nadaje.

Podtrzymanie z kolei... nie wiem czy tylko tak sobie rzuciłeś hasło czy przemyślałeś temat ale wg mnie to mija się z celem.
Raz - Skoro chcesz dołożyć wtrysk od 3B to jakiś komputer żeby to sterował bedzie potrzebny. Zeby miało ręce i nogi to najlepiej kupić ECU z wyjściem anti LAG a to są spore pieniądze, bo jak inaczej wyobrażasz sobie tym sterować?
Dwa - podtrzymanie katuje turbinę jak nic innego na świecie.

Ja na twoim miejscu wkładał bym 2,2 20V wolnossący, z miejsca dobrze ciągnie i dziury nie ma jak z turbiną, a co do 2,6 i 2,8 to sobie jakoś tych silników nie wyobrażam zeby jezdziły po KJS-ach ,coś im brakuje takie, moje zdanie( może sie myle )

zadajesz pytania jakbys sadzil ze chce w takim setupie jezdzic do pracy
podtrzymanie turbo czy przemyslalem ? ... wez zadaj to pytanie konstruktorom Audi z lat 80tych
jak chcesz robic srednio lajtowo-budzetowo-rajdowo-tjuninkowe auto do jazdy na codzien i porobieniu kurzu na parkingu to Twoj plan z 2.3 20V jest genialny ... ale jak auto ma cos soba reprezentowac i jezdzic to robisz wielki blad ze rezygnujesz z 2.2T a piszac o KJS i braku mozliwosci wykorzystania turbo ... cos mi sie wydaje ze ze sportem motorowym to niewiele miales do czynienie

J tylko wtrące od siebie chociaż nie jestem dobrze w temacie. A gdzie w tych wszystkich silnikach podział sie 1,8t dość chyba mocny i dośc lekki?

ja bym tam zasadził MC z KKK24 zostawiłbym K-jeta bo jest wydajniejszy z dołu niż wtrzyk elektryczny
dodatkowo obróbka koła zamachowego, porting ssania/wydechu, wywalić ciężkie korby, podciąc tłoki, ew. walnać głowice z większą wydajnością ssącą.

Nie wiem czy Hans w KJS-acj jezdziłej ale tam turbina nie jest zbyt potrzebna,liczy sie odejście z miejsca,co innego jeżeli mówimy o okręgówkach ,a KJS-y to jazda wokół śmietnika i pachołków ,jedynka i dwójka

jakim cudem?

Konradviper
Hans

Panowie, dzieki za konstruktywne opinie. Wyglada na to ze jak juz zajezdze HY'ka to rozejze sie za MC. To bedzie chyba najlepszy setup na dojazdy do pracy (Malbork Gdn) z odrobina odejscia i po przyzwoitych kosztach.

Wracajac z OT do mertitum. Konrad, nasze Niunie chyba nie sa zbyt predysponowane do KJSow z racji omawianych wczesniej (podsterownosc vs zwrotnosc na KJS). Nie mniej bardzo popieram Twoje podejscie do sportowych korzeni ACQ. Oddaje glos na 7A. Zycze wytrwalosci i sukcesow.

pozdrawiam
Andrzej

tyle wiem ale nikt mi nie powie ze w KJSach jezdzi sie na obrotach pomiedzy 1000 a 2000 bo w takim wypadku to tylko TDI ze skrzynia od benzyny ... wyrywasz trawe z dwojki

ech tam nie jeździliście 3B seryjnym, który ładnie wciska już od 2000 rpm. Nie rozumiem Was co tak narzekacie, seryjna k24 w 3b.aby jest bardzo żwawa, a dane podają max moment przy 1900 rpm !

Leo , i dlatego wlasnie takie tematy sa tak kontrowersyjne ... nikt powazny nie odzywa sie bo moze sie okazac ze na przyklad Ty nie jezdziles nigdy 2.2T