Combi napisał(a):
darm napisał(a):
Wystarczy tylko AC full, i zabezpieczenie - niezbędne minimum, najtańsze wymagane przez ubezpieczyciela i śpisz spokojnie.
Plus od paru lat dostępny DAS.
Nigdy nikt mi niechciał ukraść mojego auta, ojca, siostry, żony, a stawiam naprawdę byle gdzie i oni też.
Nie wierzę, że to szczęście.
Po pierwsze z AC oddaliby Ci bodajze 75% wartości auta, a po drugie tracisz wszystko co włożyłeś w samochód.
Sorry, ale napisałem wyrażnie "AC full", a wtedy masz zwrot 100%,
a w cennikach nawet ich są ceny wyższe niż za jakie można sprzedać.
Co do wypłat odszkodowań, to nie mam doświadczenia po kradzieży, ale po dzwonach tak.
Gdzie jest trudniej wyrwać dobrą kasę, ale radzę sobie dobrze.
Jak sprzedajeż auto to też ci się nie zwraca co włożyłeś.
Wg. mojej kalkulacji mi się opłaca jakby mi dmuchnęli auto.
Każdy liczy po swojemu.
A prz droższych wózkach zabezpieczenia nie mają znaczenia.
Jak mają ukraść to ukradną, a jeszcze jak za solidne to dostaniesz w łeb.
Po drugie jak wywalę dzwona np. takim A8, to jak myślisz ile kosztuje naprawa? 10, 20, 50 tys. zł
A jak mam AC to jeszcze jestem do przodu.
A dzwon jest bardziej prawdopodobny niż kradzież.
I to nie jest teoria, ale własne doświadczenia ponad 20 letnie,
gdzie prawie do rzadnego wózka nic nie dołożyłem, a było i jest ich trochę.
Choć wymagane są pewne dodatkowe manewry,
ale to temat rzeka i zależy od indywidualnych potrzeb.
Tylko należy się wystrzegać tych z WARTY, ci to są oporni.
Pierwszy raz była droga przez mękkę, ale następne szły gładko,
tylko z Wartą była szarpanina, ale też skruszona została.
Zawsze jest wyjście, jak nie kijem to pałką.
I wiesz mi śpię spokojnie od wielu lat.