.: AUDI KLUB POLSKA :.

hej!
mam konkretne pytanie dotyczace wymiany uszczelniaczy zaworowych w a4 2,8 30v.
czy mozna wymienic je nie zdejmujac glowicy??? jakis mechanik powiedzial mi ze w fałkach trzeba demontowac glowice aby to zrobic.
Moze ktoś z was wie dokładnie co i jak???

pozdrawiam

Możesz napisać dlaczego chcesz wymieniać te uszczelniacze?
Bo jeśli dlatego ,że silniczek bierze ci olej, to odpuść sobie bo to normalny objaw.Ten typ tak ma.V6 ten olej przepalają ,zwłaszcza przy butowaniu.
Pozdrawiam.

samych uszczelniaczy nie polecam, bo kiedy sciagniesz juz popychacze i sprezyny, to mechanik ci powie ze do wymiany jeszcze prowadnice, bo maja luzy itd. nie oplaca sie a jak juz chcesz to zbieraj kase podwojnie bo dwie glowice. To nie jest nowy silnik i jak cos ruszysz to znajdziesz cos nowego, wiec albo kapitalka glowicy albo nic nie rob. POZDRO

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=106888798
Tu są na opchnięcie takie głowice.Może ich zdjęcia pomogą ci w znalezieniu odpowiedzi na twoje pytanie,jeżeli jesteś zainteresowany.

hej!
jesli chodzi o branie oleju to troche bierze ok. 1l na 1000km
gdzies czytalem ze wymiana tych uszczelniaczy moze pomoc.
nadal nie otrzymalem odpowiedzi czy w tym silniku mozna je wymienic nie zdejmujac glowicy?/

zastanawiam sie tez nad zmiana oleju, bo podobno castrol magnatec ktory zlaewam jest lipny.

pozdrawiam

Zaczne od oleju, napewno go zmien na inny,a zurzycie napewno spadnie i to duzo. V-ki biora olej to fakt i jest to normalne, mialem 2.8 AAH i tez sporo tego oleju zasysal i wymiana uszczelniaczy troche pomogla, ale nie az tak zeby warto bylo zdejmowac glowice (kupa kasy). Musisz znalezc dobry warsztat specjalizujacy sie w Audi, a najlepiej w V-kach. U mnie wymiana uszczelniaczy udala sie bez zdejmowania glowicy. Jest to troche karkolomne zadanie dla mechanika, ale absolutnie do zrobienia. Pzdr.

Uszczelniacze spokojnie wymienisz bez ściągania głowic. Jest to do zrobienia i nie ma tu nic do rzeczy, że to jest v-ka. W 2.8 V6 AAH (12 zaworowy) nie ma z tym żadnego problemu. Poszukaj dobrego mechanika. Tylko zastanów się czy warto? Jeśli auto nie dymi na niebiesko to moim zdaniem nie ma sensu. V-ki biorą olej i jest to normalne (1 l/1000 km jest normą) a szczególnie jak lubisz kręcić do wysokich obrotów.

Norbi a jaki olej polecasz w takiej sytuacji.
Ja myslalem o VALVOLINE MAX LIFE 10w40....??
pozdrawiam

co do calej sytuacji to tak:
1) auto nie kopci na niebiesko, przy uruchomieniu leciutko na bialo,
2) gdy jest cieply wogole nic z rury nie widac, przy redukcji i wyzszych predkosciach tez nic.
3) sprawdzalem przedmuchy (pod korkiem od wlewu oleji i przy bagnecie - nic)
4) auto ma moc, silnik chodzi bardzo cicho i rowno,
5) nie slychac zadnej szklanki
6) wydech jest czysty, troche przydymiony ale nie smolisty ni nic takiego?

co mozna/trzeba zrobic jesli zmiana oleju nie pomoze.
Auto kupilem dla siebie i chce nim jezdzic dosc dlugo wiec chcialbym aby wszystko cykało jak trzeba.

pozdrawiam

rozumiem, mam tez pytanko czy w olsztynie lub okolicach moglbys polecic jakis warsztat?? mieszkam w mlawie i tu jak podjezdzam do mechanika otwieram maske to pada na kolana i mówi : "olaboga co to je??? ja panie takiego to na oczy nie widzioł..."

pozdrawiam

Mogę Ci polecić kilka warsztatów gdzie to zrobią. Info poszło na p.w.
Wpadnij na jakiś spocik to pogadamy i bliżej obejrzymy Twoja A4.
Pozdr.

dzieki wielkie, bardzo chetnie wpadne na nastepny spocik jesli bedzie sie odbywal w sobote lub w niedziele.

jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam

Spot jest w sobotę o 18 także zapraszamy i do zobaczenia.

Valvoline to bardzo dobra opcja i śmiało możesz go zastosować,co do opisu Twojego autka to zupełnie jakbyś pisał o mojej "byłej" V-ce oczywiście. Moja potrafiła jeszcze przydymiać przy zmianie biegów, ale tylko wtedy jak był pełen ogień. Uszczelniacze mozesz zrobić, ale nie koniecznie. Warsztatu niestety nie znam w tamtych okolicach, natomiast jezeli bylbys w Warszawce to smiało do kilku moge Cie zaprowadzic.

Powymieniasz wszystko to i tak będzie ci brał olej, może ciut mniej ,ale to też przez jakiś czas .Jedyne co możesz zrobić to jeździć spokojnie,ale ja np.nie potrafię i kupuję sobie zawsze na dolewkę.Zmiana oleju na inny pomoże ,ale w tym sensie, że będzie brał tego oleju trochę mniej.

A przy butowaniu non stop to dużo więcej niż litr pochłonie.Z tym ,że wiele innych silników padło by przy takiej ostrej jeździe w krótkim czasie ,a ten tego wcale nie odczuje.Chodził jak zegareczek i chodzi jak zegareczek.I mi się to w nim najbardziej podoba,oprócz tego że mało pali jak na tą pojemność.

ok, zmieniam dzis olej na valvoline max life 10w40 i zaobserwuje ile go bierze, zobaczymy.

moze faktycznie trzeba dolewac i jezdzic a nie bawic sie w remonty bo to moze wyjsc jescze gorzej.

pozdrawiam

Oj trochę się uspokoiłem.... bo właśnie zauważyłem, że mój też coś oleju bierze... ale wyszło mi 1l/4000km i zaczynałęm się martwić, ale po tym co przeczytałem to jestem spokojny w każdym razie planuję jutro wymianę oleju bo już najwyższy czas i pytanie, co wybrać? Nie wiem jaki był poprzednio, bo olej zalewał serwis w niemczech., nie wiem co teraz wybrać, autko ma 210tyś zwiedzonych kilometrów...

Jakie wrażenia po wymianie oleju na valvoline

Pewnie już przepalony