a czego tu sie bac
chyba tylko kosztow utrzymania
mialem 2.8 mam 4.2 oba autka swietne...
w 2.8 po miescie zszedlem ze spalaniem w godzinach wieczornych do 8.6l... oczywiscie nie bylo mowy o szybkiej jezdzie... powoli ze swiatel tak jak przepisy kaza do 50km/h
4.2 na trasie w nocy z dzieciakiem i radarem w osobie mamy dziecka 9.8l, sam 13l
jesli szukasz rodzinnego autka spokojnie wystarczy Ci 2.8... to byl najlepszy z moich samochodow jakim jezdzilem...niskie koszta ekspluatacji, niewielkie spalanie, niezla dynamika, swietne zawieszenie, ocynkowane blachy itp. itd
rozbil mi go pijany rusek w garazu... powiedzialem sobie: nigdy nie kupie auta z mniejszym silnikiem...
potem kupilem 4.2... i moj poglad na swiat sie zmienil
pozdrawiam