.: AUDI KLUB POLSKA :.

Przebijam ofertę 90tki za 3200...Jestem zdołowany, ale niech ktoś ma coś od życia. Dzwoniłem. Facet jutro od 12 do 13 może być w domu i całą sobotę i niedzielę. Zabierajcie aku ze sobą i ewentualnie komplet świec i przewodów. Powiedział mi że nawet za 1000 odda... A od szczęśliwego nabywcy należy się mi i dla Rodzynka coś ekstra...bo przed chwilą zrezygnowaliśmy z zakupu http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1304724

o kurcze...
Dobra cena jak za jeżdżacy samochó do naprawy. Szkoda że nie coupe, bo już bym jechał z gotówką

Boże niech ktos go lepiej weźmie bo mnie tak kusi, tylko po co mi 2 takie same auta

Fajowa!!!

Za te pieniazki i pewnie klime też ma

Wszyscy sie podniecają a i tak nikt nie kupi....

Dokładnie to samo chciałem wczoraj napisać ale dałem sobie spokój ...

P.S. Ty Paweł też coś wspominałeś, że szukasz B2q do silnika, który masz

No gadałem jak wszyscy... ale wiem, że nie jestem teraz w stanie udźwignąć tak starego auta.. jak auta zabawki... drugiej już z resztą

jakas taka podgnita miejscami.
nie bylo w tym roczniku ocynku?

Był widocznie miała jakas stluczke

Powaznego dzwona raczej nie miala, w koncu to amerykana wiec najpewniej jako mienie przesiedlencze do nas przybyło

dlatego własnie ja bym na nią nawet nie patrzał.

Podstawa to blacha

No i silnik nie moze kuleć .Cena kuszaca ale ile trzeba włzoyc ,moze lepiej poszukac cos ekstra za wieksza kase i miec spokój z robocizną

to jak to takie swietny zakup że chcecie cos extra za info to czemu
zrezygnowaliscie z zakupu?

nie widze nic specjalnego w tym aucie poza ceną... może mnie ktoś oświeci?

ciekawe czy 300 000 km czy mil. Choc to i tak nie ma znaczenia.
Poza tym moze ze stanow przyjechala cala, ale to bylo 10-15 lat temu i w Polsce moze dostala - stad rdza.

Ehh...chłopaki...ciężko Wam dogodzić... Moim zdaniem za te pieniądze, to jest idealny samochód do swapu na 2,2t. No nie mówcie, ze przeraża Was podrdzewiały tyłek auta i korozja przy zderzaku. To że silnik kuleje, to nic nie znaczy. Widzę, że praktycznie wszystkie rozmowy i wielkie plany co do swapów odbywające się na forum, to tylko słodkie pierdzenie... 1000 PLN nie powinno być przerażającym wydatkiem jeżeli w zachwyt wprawia Was 90tka za 3200. Każdy tyko planuje na przyszłość...mega odległą jak widzę. Autko chciałem kupiś w ciemno, ale do mojego projektu z b22d brakuje mi w sumie pasa przedniego i kilku detali i to 4000 sprawiłoby mi więcej kłopotów niż sądziłem na początku. Dla pasa przaedniego i ewentualnie napędów na zapas szkoda to auto zniszczyć. Do dobry materiał dla kogoś, kto nie ma jeszcze nic pod domem, a ja mam. Inna rzecz, że jeszcze tydzień temu walczyliśmy z Rodzynkiem o b22d z silnikiem 1,6 za 800 PLN, a tu jes quattro za 1000.
Moja konkluzja...jeżeli to 4000q jest nie warte zachodu...to na co Wy przyszli swapowicze liczycie? Na 90/4000 za 1000PLN w stanie igła czy może od razu na Urq za 3000 PLN do drobnej naprawy?

pożyjemy zobaczymy

Mam nadzieję, że zostałem dobrze odebrany...zagrzewam Was do walki

dokladnie tak , ten samochod jest wart 1000zl ciekaw jestem gdzie trafi

my o czymś nie wiemy

No nareszcie coś pozytywnego... Oby była w klubie. Ja wlaśnie doświadczyłem pocięcia wartościowego dla mnie (cześci) b2. Krew mi sie gotowała jeszcze przez kilka dni.

nie, ja sie tylko glosno zastanawiam, poki co ja mam swojego pryszcza na doopie.... zreszta sedanami w b2 juz czuje sie juz wyjezdzony, jakos wole klimat 200