.: AUDI KLUB POLSKA :.

Moze mi ktos powiedziec co wg Was kupic, jak wyglada dynamika jazdy, czy lepiej kupic Tiptronic czy manual, jak wyglada sprawa wymiany czesci(ceny) obu silnikow?
Prosze o opinie uzytkownikow obu aut z tymi silnikami.

2,5 TDI 150 PS odpuść sobie na wstępie. Tylko AKE 180 KM się liczy.

A co to jest AKE? Mam do kupienia A6 2.5TDI 150PS w manual 6 biegow ale szczerze mowiac nie jezdzilem nim jeszcze choc podobno chdzi fajnie tylko do diesla nie jestem przekonany.
Czekam na odpowiedzi od Was

na temat silnika 2.5 TDI V6 150 KM byla napisana cala ksiazka ...
opcja SZUKAJ sie klania ...

Witaj.2,5tdi ze skrzynią 6-biegową- auto nie dla mnie.Spalanie do 10l ,z tego co czytałem na forum, to nie rewelka w dieslach.Choć jak ostatecznie zdecydujesz się na diesla ,to na tego 180 konnego. 30 KM różnicy to już bardzo dużo.

Ja też do diesli kompletnie nie mam przekonania,nie obrażając ich właścicieli.Każdy ma swój gust.Nie lubię np. tego dźwięku -klekotu .

2.8 V6 30v-jak dla mnie -rakieta nie do zajechania,ma odczuwalnie większą moc,niżej dostępną,pali co prawda ciut więcej,niż tdi ale ceny ON i benzynki są zbliżone.U mnie pali 8 l.trasa,10-12 miasto,do 15 przy butowaniu po mieście i trasie,nawet z klimą na 100km .Koszta są w sumie porównywalne do tdi,ciut większe, ale radocha z jazdy już o wiele większa.Jest tańszy od tdi w zakupie,a jak chcesz jeździć jeszcze taniej to sekwencję zakładasz i śmigasz za grosze.Trwalszy silnik,piękniej brzmiący,mniej sekund do 100km/h,większa prędkość maxymalna.Ten silnik polecam,ale 30 zaworowy,193KM,ja jestem z niego bardzo zadowolony,a kupowalem go kierując się opiniami z AKP.I nie zamieniłbym go na diesla nawet 200 konnego.Jak już to na 4,2 w manualu.

Nie kupuj z automatyczną skrzynią,nawet z tiptronicami i innymi bajerami,są niestety awaryjne, co poświadczają tematy z technicznego forum,cholernie drogie w naprawie,auto ma niższe osiągi,więcej pali i nie ma już tej radochy z jazdy.Chyba że wolisz wygodę kosztem osiągów,spalania i strachu że coś się sypnie.Mialem automat i nigdy więcej.I jeszcze masz quattro lub ośkę do wyboru-quattro to super sprawa,choć pali 1-1,5l więcej na 100km i droższa jest zawiecha.Ja wybrałem ośkę i nie żałuję,bo mniej pali,jeździ się też super,choć w głębi duszy marzy mi się quattro, zwłaszcza na zimę.

Przyjedź na spota we wtorek o 19ej w Toruniu koło Geanta.Pozdro.

...bo ma komfort

Co do tego co napisałeś to się nie zgodzę... Fakt, że 2.8 30V jest za słabe do automatu jest niepodważalny, natomiast o ile dba się o automat nic mu nie będzie... A wiesz dlaczego mało kto pisze o awariach manualnych skrzyń biegów? A to dlatego, że każdy kupuje drugą i się nie chwali, że ją zmienił... Problem z automatem zaczyna się wtedy, gdy skrzynia zaczyna szwankować a klient dalej śmiga myślać, że wymiana oleju pomoże... Fakt jest taki, że niszczy skrzynie jeszcze bardziej a w efekcie zamiast wydać 1000 PLN na jej naprawę wydaje 4-5kpln i krzyczy, że automaty się sypią... Tyle tylko, że aby poruszać się sprawnie automatem trzeba tego chcieć i trzeba mieć konkretny silnik, czyli w przypadku Audi tylko V8.

Tylko najpierw znajdź kogoś kto się za 1000pln weźmie za skrzynkę aut.Bardzo mało jest takich osób w Polsce.Jak by mi się zaczęła rypać manualna to wiem że 1000pln to max.A w automacie 1000pln to cud-minimum.

Piszesz że jak ktoś dba to się nie psują.Racja.Może i się nie popsuje.Ale tu gość chce kupić auto używane.Skąd ma wiedzieć że poprzedni właściciel/e dbał/dbali i używali z głową?

A jeśli chodzi o V8 to też bym brał tylko manual,np.S8 4,2.Choć przyznam że np.4,2 w automacie już nie jest nieporozumieniem a bardzo dobrym rozwiązaniem.

Ja za manual 5 garów zapłaciłem 1050 po wielkich negocjacjach + wymiana. To była najtańsza skrzynia w owym czasie - a ceny innych (do ośki) dochodziły nawet do 3,5 tysiąca Tak czy siak jak twierdzi jeden z kolegów z forum duża naprawa automatu wyniesie ok. 3000 a później już tylko przyjemność...

No i przy autmacie trudniej zakatować silnik...

No to kosmiczne ceny jak na manual.Ja między 350 a 500 zł miałem propozycje do 2.3 ośki za manualną używaną,jak chciałem zmienić z automatycznej.Choć i tak sobie odpuściłem.A jakbym miał dalej polemizować to pozostaje jeszcze naprawa manualnej skrzynki ,co nie jest już tak skomplikowane i drogie jak w automacie.I tu napewno w 1000zł się zmieszczę.

Zresztą nie chcę dyskutować o tym co dla kogo lepsze ;dla jednego diesel dla drugiego benzyna,dla jednego ośka dla drugiego quattro,dla jednego automat dla drugiego manual...O gustach się nie dyskutuje.Ważne żeby być szczęśliwym posiadaczem swojej Audi.

Z preferencjami masz rację (obecnie mam ośkę w manualu). Niemniej rozmawiamy o skrzyniach do V6. Spróbuj naprawić koło pierwszego biegu za 1000 pln