.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kupiłem Audi 100 C4 1992r. ale "siedz"i w nim tył wymieniłem w nim sprężyny, ale okazało sie że to nie one są przyczyną, amortyzatory też są OK, wiec czy ktoś cos z tego rozumie bo ja już nie.......

W sumie to po co je podnosic? Lepiej włóż po pierścionku gumowym tył Ci bedzie stał jak stoi a nie będzie dobijał pod obciażeniem, era wyliftowanych duzych fiatów juz chyba mineła

Problem tkwi w tym że moja audika siedzi bez obciążenia......na pusto. Przód zadarty do góry, a tył siedzi.........

A moze problem tkwi w przodzie ?Jakiś poprzedni majsterek załozył makpersony od wersji z wiekszym (cięższym) silnikiem i auto sterczy jak rakieta?

musiał bym sprawdzić, czy faktycznie jakiś majsterek nie zakombinował.....a jak nie to co?

u mnie bylo to samo z tym ze mi padlo hydrauliczne zawieszenie z tylu..........

Tylne mogą być jeszcze od wersji quattro ale to tylko przypuszczenie, w c3 jestem pewien że mozna to podmienic w c4 nie powiem,zobacz jeszcze czy sprężyny z przodu siedza prawidłowo w gniazdacg moze ktoś to kiedys zle poskładał?

dzięki za podpowiedź sprawdzę to......a co myślisz o tym gdybym podłożył jakąś dodatkową podkładkę pod sprężynę grubości takiej na jaką wysokość ewentualnie można by podnieść tył????????

Możesz spróbować wydatek groszowy ,zawsze mozna gumy wyjac zpowrotem,kiedys miałem stare bmw i tak go troszke podniosłem ale , ale to bardziej przeznaczone jest do starych spręzyn żeby zwój o zwój nie dobijał.

Skoro przód sterczy a tył siedi, to musiał ktoś założyć jakieś mocniejsze amortyzatory-ja też tak miałem.Żeby podnieść tyłek trzeba pod sprężyny amortyzatorów podłożyć tulejki metalowe.Zakładamy je pod blachy trzymające sprężyny na amorkach.Tulejka musi ciasno siedzieś na amortyzatorze.Żeby np. podnieść tył ok.5 cm, wystarczy tulejka np.2 cm.

Pozdrawiam

No tak to powiedz jeszcze jak taki nieobciazony "fajkowóz" zachowuje sie na zakrecie , bo taka ingerencja w zawieszenie poważnie zmienia srodek cięzkości, a i lampy świecą w ziemie

Nie wyczuwam żadnych nieprawidłowości w czasie wchodzenia w zakręt...nawet ostro.....

Dzięki J@rek za podpowiedź.....myślałem żeby tak zrobić jak mi poradziłeś ale nie byłem pewien czy to sie uda.....ale jak miałes tak samo już nie mam wątpliwości. Tulejki wytoczę u tokarza i po kłopocie jak sądzę......

Kup gazowy na tyl i po problemie, albo mocniejsze sprezyny i tyle. Gumy, podkladki, pozniej jakies przydrozne drzewo....Niezle mu koledzy doradzacie

czasem mi sie podoba taka dupka wysoko zawieszona

maly, jak w c3 znizyc delikatnie tyl. W mojej 200 (bez q) chetnie bym obnizyl tyl o jakies 3-4 cm, bo moim zdaniem jest za wysoko.

No tak "jednemu si,e podoba Zośka drugiemu Maryśka" najprościej dobrać gdzieś spręzyny obnizone jakiej firmy tuningowej i tyle,a na początek sprawdz czy "J@rek" jaj wcześnij nie miał i nie wstawił tulejek. Można jeszcze ale ja tego niikomu nie mówiłem podgrzac palniczkiem zwój na załozonych ściągaczach i wtedy sprężyna ustapi nie tracac zasadniczo swojej charakterystyki ale to zarób raczej na zapasowych jeśli masz i prosze nie komentować że tak nie mozna itd.

Założę tulejki i napiszę Wam co z tego wyszło....na koniec tygodnia....

A z przodu, to może masz sprężyny od dizelka. Mój kierownik tak miał i autko wyglądało jak motorówka. Na tył można jeszcze sprężynki od Avant'a założyć.

Avant ma tej samej długości tylko twardsze .