.: AUDI KLUB POLSKA :.

Musze potwierdzic wypowiedz mojego poprzednika,, przy odpowiedniej opiece silnik 2,3B z gazem zachowuje sie bardzo kulturalnie. Ja regularnie myje przewody zaplonowe detergentem a pozniej benzyna, jezeli juz wykazuja zuzycie wymieniam, swiece wymieniam w zaleznosci od osadu na stozku i ma to miejsce co okolo 30tys km.
Jedyna dokuczliwa rzecza jest zmiejszenie mocy co przy quattro ma swoje znaczenie bo sam mech. quattro obciaza silnik. Pewnie sam silnik a zwlaszcza wal korbowy cierpi ze wzgledu na nierowne sily od strony tlokow ale to wychodzi dopiero po bardzo duzym przebiegu, tas sadze przynajmniej.

Mam nadzieje, ze ktos mi podrzuci odosnik do strony gdzie jest wytlumaczenie zasady dzialania wtrysku(nie chodzi o definicje wtrysk ciagly oczywiscie ) i bede mogl rozwazyc montaz takiej instalki.

witaj

wlasnie o to chodzi kriss ze przy 5 cyl ta roznica jest znacznie wiekszy niz przy 4 cyl w silnikach 2 L czy innych ten spadek mocy jest mniejszy

poza tym podczas przyspieszania w 5 cyl nie wszystki cylindry pracuja jak nalezy i moment obortowy tez bardzo spada

jezeli wal chodzi nie ronomiernie to silnik sie zuzywa ale takze traci moc
zaczyna wiecej pali

co do wtrysku gazu

to nie znam zadnej stroki

ale sklad mieszanki jest obliczany na podstawie
lambdy
czujnika podcisnienia (nie jestem na 100% pewien),
obrotow silnika
TPS( w nf-ie jest brany z przeplywomierza powietrza tzn tej klapki do bezyny)

pozdrawiam

Witam
a nie da sie podpiac czujnika do przepustnicy?? bo mnie Twoj pomysl usuniecia klapy bardzo sie spodobal a koniecznosc podpiecia TPs pod klape wyklucza te mozliwosc. Mam dostep do potencjometrow 5kOhm w wykonaniu przemyslowym(do wozkow widlowych) z mozliwoscia montazu na przepustnicy, czy ktos moze potwierdzic taka mozliowsc??

Dzis rozebrałem "reduktor"-parownik
Membrana peknieta prawie na połowe, od strony oczywiscie mieszanki i podcisnienia. Pewnie strzal nie ruszył przepływomierza, nic tam nie pokrzywił, zreszta nie był mocny, a wszystko poszło węzem do parownka i dostała membrana. Na gazie nie chciał chodzic, cała mieszanka leciała sobie tam gdzie nie powinna i moze przez to badziewie to wszysko , na benzynie zasysał przez parownik powietrze
Dzis jeszce klamka mi padla od strony kierowcy , chyba samochodzik sie juz zastala beze mnie, moja pszczóka
Teraz zmienic membrane, przełozyc stary przepływomierz i zobaczymy co sie bedzie działo. Zaraz rozejrze sie za membranami....
Tyle ze z tym rozdzielaczem chyba tez cos jest nie tak Chyba za ciezko chodził... w sumie na te samochody to nie ma mądrych

Dzisiaj rozmawialem z gazownikiem i ma akurat jedna uzywana instalke IGS Renzo. Gosc zatarl silniki krokowe i zostaly wymienione na gwarancji ale jemu sie spieszylo i wzial sekwencyjny. Chce mi to oddac za 1100-1200 zl bez montazu i butli. Do tego regulacja okolo 100zl.
mysle, ze cena jest OK. Gazownik wspomnial jednak, ze te isntalacje sie sypaly i juz ich nie produkuja. Przeszli na sekwencyjny.
CO Wy na to??

Pozdrowienia
Krzysiek Moskal

witam

http://obd2.pl/forum/index.php

poptytaj tam- powinni wiedziec

ja jednak bylbym za kupnem nowej instalki

zobacz do dzialu ogloszenia i tam jest na samej gorze podwieszone

popytaj jakie koszta etc

pozdrawiam

jak chcialem zalozyc gaz pod moj mechaniczny wtrysk to nikt tego nie chcial zrobic bo mowili ze jak cos strzeli to caly wtrysk tzn jakas membrana idzie sie jebac i ze wtedy zaczynaja sie problemy...mowili ze po strzale autko bedzie chodzilo tylko na gazie a na benzynie to dupa...

witam

jak sie zalozy klape wybuchowa to nic sie takiego nie stanie
a po za tym
jak wymienisz uklad zaplonowy to nie bedzie szczelac
zawsze odpalaj i gaś na bezynie

po za tym ta klapka od bezyny jak by ktos nie wiedzial ma ogranicznik i nie da sie jej wygiac tak poprostu w druga strone i przy umiarkowanych szczalach gazu
nic sie nie dzieje

jednak jak komus przy odpalaniu pelny kolektor gazu wyszczeli i jeszcze ma otwarta przepustnice to sie poprostu rozreguluje wtrysk albo klapa sie wykrzywi

pozdrawiam

Kurcze czytam te wasze wypowiedzi i zastanawiam sie gdzie ta oszczednosc na gazie

Jak kable co 10tys wymieniasz to ja dziekuje, to ponad 300zl do tego doliczajac benzyne na rozruch i obecna roznice cen gazu i benzyny

A pozatym co top za przyjemnosc posiadania samochodu jak musze uwazac na kopulke itp bo mi zaraz cos strzeli albo cos, poza tym po co kupowac 2,3 i zmulac go gazem
Jesli juz to sekwencje montowac a nie ten zwykly

Co do 5tek to tak jak pisze juzioo one poprstu nie chodza na gazie, z tego co mowili mi zaprzyjaznini mechanicy konstrukcja ukaldu wtryskowego elimnuje gaz bo nigdy zaden cylinder nie dostanie odpowiedniej ilosc, zawsze bedzie albo za duzo albo za malo

PS Anakondka skad jestes??, bo ja mam dobrego majstra od K-Jetronika

Gaz jest dobry tylko do zapalniczek i dla tych co nami rządzą. W Silnikach z K-Jetronikiem wystarczy jeden dobry strzal gazu ,żeby szlag trafił rozdzielacz wtrysku. Na nic zda się wymienianie ciągłe świec, kabli WN i dbanie o różne inne duperele. Przerabiałem ten temat przez 8 miesięcy w 2.3 NG B4. Pod koniec kadencji mojego auta musiałem wstawac pół godziny wcześniej niż zwykle, żeby spróbowac odpalić auto na benzynce i potrzymać je z nogą na pedale aż sie silnik nagrzej i przełaczyć na gaz. JAk raz pomyliły mi się czynnosci to do pracy Pociągiem pojechałem. Teraz mam diesla wstaje rano przekręczam kluczyk czekam jak jest zimno 3-5 sek, odpalam i jade.Auto z gazem nadaje sie tylko na SPRZEDAŻ.

Ja nie narzekam. Warunek dobrze założona i ustawiona instalacja. Świece wymieniam co 100 tys. km, kable są od nowości, kopułka też, palec rozdzielacza czyszczę co 20 tys. km drobnym papierem ściernym. Zapalanie na benzynie? A po co? Czasem trzeba przepłukać układ, czyli przejechać parę km na zupce, żeby rozdzielacz i wtryski nie padły, ale to kilka km na miesiąc (średnio robię 5 tys./miesiąc). Nic mi nie strzela, jak strzela to zmień gazownika (sam sobie ustawiam - tj. ustawiłem od pół roku nic nie ruszam). 9-11,5 litra/100 km. Zero problemów. Ale jak ktoś ci od początku instalkę sp... to możesz sobie ustawiać do końca świata.

Jak odpalasz na gazie a nie benzynie to niedogrzany olej powoduje że gaz przenika przez szczeliny min w silniku i miesza się z olejem. Zupa to się wtedy robi ,ale z oleju. Robią sie w nim pęcherzyki i zmienia się jego skład chemiczny. A wiadomo ,ze jak gorsze smarowanie, brak smoarowania to silnik isę szybciej zużyje. Że nie wspomne o nagminnie wydmuchiwanej uszczelce pod głowicą. A strzął gazu zjawie się zwykle niezapowiadany w najmniej odpowiednim momencie. Auto ma być do jazdy a nie od cackania się ze wszystkim pod maską.

Hmm no wlasnie zapalanie na benzynie po co

Juz widzialem takie fury, "panie ja tylko na gazie", tylko ze teraz chmare dymu za soba zostawia

Moj kuzyn kupil Jette od pieerwszego wlasciciela w niemczech kilka lat temu, miala orginalny udokumentowany przebieg 80tys km i oczywiscie zaraz gaz do niej wyladowal, teraz ma juz kolo 180tys i silnik zaczyna sie konczyc, ale on tez tylko na gazie

Co prawda nie ma K-Jetronica tylko gaznik wiec jeszcze to jakos jkezdzilo

P.S. Szukamy z kolegą magika, ktory zamontuje wtrysk gazu do 2.2turbo 10V na k-jetroniku.


Gdzie macie gwizdki powkladane do gazu? Ja myslalem, ze najbardziej efektywnym rozwiazaniem bylo by, gdyby gwizdek albo i 2 (tylko taki sensowny, a nie o sr 1cm, bo przez taki to sobie mozna bąka) umiescic w samym KOLEKTORZE SSACYM, wtedy przy wybuchu upuscil by najwiecej, gdyz tam jest najwieksze cisnienie przy strzale (to juz wiekszosc sukcesu), do tego mieszacz (najgorzej ze do 2,3 chyba nie ma takich) z klapką i mysle ze do przeplywomierza juz niewiele dotrze.

Może i tak, ale jak myślisz - benzyna się nie skrapla na ściankach zimnego cylindra i nie przenika do oleju? Robiłem tak samo w mojej poprzedniej B3. Fakt głowica padła (zaczęły delikatnie stukać zawory) - po 300 tys. km na gazie i 450 tys. łącznie. Ciśnienie w cylindrach do końca (czyli kiedy ją sprzedawałem) było równe i zbliżone do 13 atm. ciśnienie oleju na gorącym silniku 1,2 atm przy 900 obr/min, 4,5 przy 3,5 tys. Z tego co wiem samochód jeździ do dzisiaj bez remontu. Chmury dymu nie zauważam, raczej czyściutką białą rurę wydechową. Uszczelka pod głowicą parę razy mi wystrzeliła na gazie, ale w Polonezie .

Gaz mniej rozrzedza olej niż benzyna - nie ja to wymyśliłem. Problem przy zapalaniu na gazie może dotyczyć raczej głowicy (gniazd zaworowych), ale przy właściwej regulacji i delikatnym traktowaniu w pierwszych minutach pracy silnika, jest to właściwie niezauważalne.
Podobnie strzały gazu - odpowiednie zastrojenie instalacji i nie ma problemu.

Odnośnie wydmuchiwania uszczelki - kolega w tamtym miesiącu sciągnął z Reichu B4 94 2.0 mna monowtrysku. Przebieg 180 tk. Założył 3 tygodnie temu gaz. Wczoraj rano wydmuchało mu uszczelke. On tak samo się spiera ,że to nie od gazu tylko od przebiegu mu wydmuchało . A co do odpalania na gazie poszukam w domu starego numeru GT Tuning (jak znajde prześle skan) gdzie na ten temat wypowiadał sie Godula (ten od Godula Motro Sport).

Lukasik...a po co Ci gwozdki w turbo. Ja mam do tego celu przygotowany do mopntażu BOV. Wstaw chociaż vag'owski DV. Mam wszystko przugotowane, tylko jeszcze musze wspawać rurkę tam gdzie trza i w natępnym tygodniu będę się mocno chwalił pssszszsz...przy zmianie biegów. I jednocześnie będe miał idealną ochronę przed strzałami, których już dawno nie miałem (puk puk puk). Kiedyś rozerwało mi intercooler...

Piszac o gwizdkach mialem na mysli wolnossace.

Gdzie chcesz wstawic tego bova? uwazaj zeby przy zmianie biegu nie dmuchalo z niego mieszanką gazową bo zamiast uszkodzonego ic bedziesz miał otworzoną maske

Dobre...
Chcę go wstawić między przepustnicą a IC. Mam tam redukcję wyspawaną z nierdzewki z 50 na 70mm i właśnie w tą redukcję chcę wstawić mojego blowoff'ka. Jest blisko przepustnicy ale chyba gazu tam nie będzie...?
Zależy mi na tym miejscu, bo tak jest lepiej ze względu na samego bov'a jak i bezpieczniej dla IC. Ale tak jak to piszę...to faktycznie widze w mej wyobraźni możliwość dmuchnięcia tam gazem... Hmm...ale mam już wyspawany inny trójnik, bo w pierwszej bezpieczniejszej koncepcji bov miał być zamontowany w tą długą rurę gumową, która idzie pod IC (mam IC od silniczka MC2). To może jednak tak zrobię. Musze przeciąć wąż i wstawić tam trójnik. To nawet lepiej bo jest tam więcej miejsca niż przy przepustnicy. Ale to mniej skutecznie zabezpieczy IC przed wybuchem. Ale nie martwię się...kichnął mi chyba w listopadzie 2003...

Zmieniłem dzis membrane....
Jutro tylko poustawiac to troche, moze załoze stary rozdzielacz i zobacze co bedzie.
W razie czego to wiem ze na gazie bede musial sie meczyc (bez wkladu finansowego ).
A o klakach moze warto pomyslec....moze czasem cos to uratuje jakąs klape spietrzającą
Gaz to badziew
Nasza benzyna to tez czesto badziew....
Diesle to klekot, ale chyba najlepsze rozwiazanie, najbardziej ekonomiczne
Kiedys mi mowili ze: "to auto juz nie bedzie chodziło na benzynie...", teraz wiem ze moze mieli racje
Pozdrowienia dla dobrego mechanika - mateoaudi - i to samouka