Koledzy, przejechałęm na oleju roślinnym w prop. 60/40 z ON już 4000 km.
Co sie okazuje to : - z poczatku wszystko jest pięknie i tanio, tor che śmierdzi,
- potem ( po jakichś 3000 km auto staje sie coraz słabsze - trudno na 4 dociągnąć do 100 km/h ), - przy 4000 km drudno wyciągnąć już 70 km/h.
Na szczeście w pore oprzytomniałem i zalalem zwykłego On na Shellu do połowy i wlałem reszszte płynu Shela z zimy żeby parafina sie nie wytracała - z nadzieją że może wtryskiwacze jeszcze uratje. UDAŁOŁO SIE
Auto stopniowo - powoli odzyskało pełna moc, na 4 ide spokojnie do 140/h jak dawniej. UFFFF - jako praktyk odradzam mieszankę z OR do B4 1.9 TDI - 1Z -90 KM. Może do wolnossącego 1.6 D nie będzie problemów ale ja już więcej nie zaleje tego paskudztwa. Wcześiej przejeździłem 25000 na orenżadzie i wracam do niej !