Witam, jestem nowym użytkownikiem forum.
Troche o sobie - świeżo upieczony student wrocławskiej polibudy.
Doslownie tydzien temu zakupilem audiczkę 100 avant z roku 87 z silnikiem 2,3 nf 136 kucyków. Autko w kolorze złotym, na alusach szprychowych ( zdjecie niebawem w avatarze
) .
Musze przyznac , ze musialem wlozyc troszke pracy w to, aby autko chodzilo poprawnie, ale ma idealną blachę, więc na pewno się to opłaca. Zwłaszcza, ze oprócz swietnej blachy silniczek chodzi poezyjnie.
Wszystko zasługa automatycznej skrzynki, która nie pozwalała zbytnio zajeżdżać autka.
Szczerze powiedziawszy to tak ladnie parcujacej 5 cylindrówki w audi jeszcze nie spotkalem.
Oczywiscie jak tylko zarobie odpowiednie srodki, automatyczna skrzynka ląduje na złomie i wstawiam jakiegos manuala
To moje pierwsze autko i chyba nie przesiadę się z audi na nic innego, chociaz jezdzilem teraz pół roku ojca Fordem Scorpio z roku 94 z silnikiem 2.9 v6 i jezeli chodzi o samochody inne niz audi, to polecam ten samochód z tym motorem. Wielkie, ciezke, z potężnym silnikiem i swietnymi osiągami.
Natomiast audica, ciezka tylko na 1290 kg ( z manualem bedzie z 30 kg lzejsza
) z silnikiem 2,3 objezdza kazdego dresa w bmw 520
i to mi sie podoba
Pozdrawiam wszystkich audi-maniakow