.: AUDI KLUB POLSKA :.

Moje autko gasnie chwile po zapaleniu, obroty skacza od 900 - 200, trzesie silnikiem i po chwili gasnie. Po dodaniu gazu gasnie od razu. Wymienialem uszczelke po d kolektorem wylotowym i zauwazylem ze po tym jak auto zgasnie slychac przez chwile syczenie spod uszczelki ok 5 sek. tak jakby schodzilo powietrze z kolektora. Czy cos takiego jest normalne? Czy moge po takich objawach zalozyc ze jest to zapchany katalizator? Z gory dzieki za kazda rade.

Całkiem prawdopodobne, że masz zapchany kat. Przetkaj go lub wywal zastępując rurką.

w jaki sposob przetyka sie kata?

Najlepiej młotkiem... ale jest to równoznaczne z jego zniszczeniem.

Sprawdz jeszcze czy po odpaleniu lecą Ci normalnie spaliny z tyłu, jeżeli nie, to wiesz, że kat albo któryś tłumik są zapchane. To możę być równie dobrze katalizator co tlumik...

Oj panie moderator jakiś ty czepialski.
Oczywiście, że młotkiem, lub innym narzędziem udarowym.

Kata nie przepycha sie mlotkiem, tylko impulsatorem kinetycznym z nastawnikiem trzonkowym drewnianym

dzieki chlopaki, opanowalem juz sytuacje, wszystkie problemy przez zatkany kat. Zeby to zdiagnozowac wystarczylo poluzowac kolektor wylotowy i od razu wiadomo w czym tkwi problem. Na razie wytluklem caly srodek, mam jeszcze z nim troche pracy bo obroty troche faluja i czasem 'zamula'. Jutro podepne go jeszcze pod VAGa, wykasuje bledy i moze zrobie adaptacje przepustnicy + inspekcja wzrokowo sluchowa dzieki for all