baskecik napisał(a):
maciu napisał(a):
basket jak już piszesz o pitoleniu to przyjmij do wiadomości że gówno
wiesz o organizacji zlotu w legionowie i odpuśc wreszcie bo ja
ci zacznę pisać jak to w łodzi było ok?
cały czas przeinaczasz wszystko az do bólu... np jakieś płaszczenie
przed sponsorami... nie wiem może masz takie doświadczenie
że trzeba się płaszczyć ale nie przenoś swoich niemiłych doświadczeń
na wszystkich
druga sprawa to ci mityczni sponsorzy którzy zdjęli jakoby cieżar finansowy
z organizatorów zlotu w legionowie - powiedz mi po co się płaciło
kase na wjeździe i to nie małą? po raz kolejny wyszło że wysysasz
sobie fakty z palca
co do klimatu to tworzy go cała społeczność więc jak go nie ma
to nie zwalajmy na kolorowe szmatki na płocie czy policję albo
strażaków
Pisz, jestem ciekaw jak to było w Łodzi i komu czego brakowało ? Jedzenia , picia , dobrej atmosfery, miejsca do spania (mimo że na materacach ) , imprezy nocnej ?
Poza tym widzę że koledze nerwy puszczają ... może by tak ciut grzeczniej ?
Rozumiem że sponsorzy wykładają kasę na ławę nie żądając nic w zamian ?
Pracujesz w handlu czy tylko tak wirtualnie dywagujesz ?
nerwy to tobie puszczają bo wymyslasz rzeczy które nie miały miejsca
i jeszcze piszesz mi że pitolę - to tak w kwestii grzeczności
co do zlotu w łodzi to totalnie mnie nie zrozumiałes dałem ci do
zrozumienia ze jak sie nie odczepisz i dalej będziesz wymyślał rzeczy
n/t organizacji zlotu w legionowie to ja ci tak samo nawymyslam
rzeczy n/t zlotu w lodzi... ciekawe jak sie bedziesz czuł...
po co mieszasz jakąś pracę w handlu do organizacji zlotu?
zlot był zorganizowany przez pewną grupę ludzi, wypalił i nie ma znaczenia
kto się czym zajmuje na co dzień
może ktos kto ma doczynienia ze sponsorami na co dzień mi wytłumaczy
czy rzeczywiście trzeba sie przed nimi płaszczyć? jak rzeczywiście tak
macie to ja współczuję....