.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam

1.
Mam problem z zapalaniem silnika od czasu jak go umyłem tydzień temu.
Objaw jest taki, że gdy silnik jest zimny to musi pokręcić aby zapalił. Jak zapali to kuleje i puści dyma na niebiesko. Dopiero muszę go przegazować lub silnik się zagrzać i jest OK.
To kopcenie jest tylko na zimnym i wygląda jak by nie palił na jeden cylinder nie spalając mieszanki.

Czytałem forum i znalazłem kilka możliwości:
*sonda
*świece (wykręciłem i przeczyściłem. Nie były czarne)
*wtrysk rozruchowy (no własnie który to?)
*czujnik temp.
*nieszczelny układ dolotowy

Zauważyłem, że coś mi wzrosło spalanie od tego czasu. Może ten wtrysk rozruchowy za dużo paliwa podaje albo nie zamyka?
Na rozgrzanym silniku jest OK. Pali od strzała.

2.
Ile macie obrotów? Bo mi pokazuje 1100. Dopiero jak kierownicą ruszę np. to spadają do 900-950. Wydaję mi się że to za dużo i że powinny oscylować w granicy 750-800 RPM.

Sprawdź a najlepiej wymień paluch z kopułką. Wysusz dobrze przewody zapłonowe. Wtryskiwacz rozruchowy to ten z lewej strony silnkia pod kolektorem ssącym mniej więcej w połowie długości silnika. Prawidłowe obroty to 900RPM

Dzięki ArtHur0 za odpowiedź.

Walczyłem z tym do teraz. Niestety nadal lipa. Wydaję mi się że to kwestia iskry.

1. Po wyciągnięciu świec wszystkie są okopcone co wyklucza złe palenie na jeden z cylindrów. Pali źle na wszystkie bo świece nie powinny być okopcone.

2. Wymieniłem dzisiaj też cewkę aby wykluczyć kolejną rzecz. Niestety objaw ten sam. Źle pali. nawet jak go zgaszę na 2 minuty to czasem mam problem z zapaleniem.

3. Kabel z cewki do kopułki też jest OK. Wymieniłem na inny. Lipa.

4. Kopułke wyciągłem - wyczyścilem. Palec tak samo. Własnie - jak się ściąga palec bo nie chciał mi zejść jak go ciągłem do góry??? Jednak czy jest dobra kopułka z palcem to nie wiem.

5. Świece wymieniłem na NGK. To samo.

6. Same kable chyba też są dobre???? przez 2 tygodnie to powinny chyba wyschnać??

Pomóżcie bo jestem zdesperowany
Aha. Wczoraj przez pół dnia było OK. Silnik zaczął dobrze pracować. Od dzisiaj rano znowu to samo.

Silnik 2.0 ABK 97 rok

p.s. jak zresetować kompa? wystarczy odpiąć akumulator?
czy podłączenie VAGa w tym przypadku coś pomoże?

Witam
Mi się wydaje że masz gdzieś wilgość w układzie zapłonowym, sprawdź dokładnie rozdzielacz zapłonu. kopułke(styki mogą być zaśniedziałe po myciu).
Suszarke w dłoń i działasz
pozdrawiam

No chyba będe musiał. Tylko wydaje mi się że woda powinna już odparować. Zastanawiam sie czy w aparacie nie uszkodzony jest jakiś halotron albo moduł??? W sumie nie wiem co ma nawet ten aparat?

tak sobie myślę że może faktycznie kopułka jest coś nie tak bo skoro cewka i świece są OK to pomiędzy nimi jest właśnie kopułka i palec (no i aparat zapłonowy). ???

Jak na zimnym jest lipa - ty mu gaz, a on ci zgasl, to moze rowniez oznaczac ze brak t/z ssania. A wine za to ponosi czujnik temp.
Jak mialem walniety, to silnikiem telepalo(az sie nie nagrzal) ze z garazu nie szlo wyjechac.

To może być przyczyną u mnie - wskaźnik temp. nie działa (czyli pewnie coś z czujnikiem) i pomimo wymiany dziurawej gumowej podstawy monowtrysku jeszcze sobie poszarpuje zanim się nie rozgrzeje ... podejrzewałem kopułkę i palec ale to widać niekoniecznie to

Niestety, ale czuj.temp od wkaznika i czuj. od ECU - to sa osobne urzadzenia. Od wskaznika na desce czujnik ma 2 piny, od ECU 3-4 piny

*Tzn. najgorzej jest jak jest zimny ale gaz przyjmuje. Dodaję gaz, silnik kuleje ale wchodzi na obroty. Wygląda to tak jak by nie palił na wszystkie cylindry.
*Czy czujnik temp. wody powodował by że swiece są okopcone?
*A co jeśli jest ciepły silnik i ma problemy z zapaleniem?
*Z tego wszystkiego spalanie wyszło mi ok. 11L a oscylowało w granicach 8,5L.

Chyba odwrotnie

Na pewno odwrotnie, juz tez kiedys sie sprzeczalem

ten od ECU ma dwa piny i to on bedzie najprawdopodobniej przyczyną...

Poczytałem dogłębniej forum i wygląda na to, że przyczyn odpowiedzialnych za szarpanie samochodu gdy jest zimny może być wiele ... najprawdopodobniej u mnie to sonda lambda, czujnik temp., ewentualnie silnik krokowy ... ale lista jest długa

Stawiam, że to sonda lambda ... nieraz już czytałem, że w tych Audi lubi sobie paść

Sprawdź sondę...

Moze tutaj cos znajdziesz. Przypadek podobny:
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=42740

Dzięki chłopaki za wszystkie rady.
Wygląda na to że problem został rozwiązany!!!
Po myciu silnika najprawdopodobniej woda dostała się w górną część fajki pomiędzy kapturek a osłonę gumową (oryginalne kable BERU - fajki metalowe). Od 2 dni autko jeździ bez zarzutu - oby tak dalej.

Na zapalonym silniku ściągałem fajki ze świec sprawdzając który cylinder nie pracuje (oczywiście nie gołymi rękami ). Pracował na wszystkie cylindry ale kulał. Od tego czasu jest OK!

Jak zawsze to bywa najprostrze rozwiązania są najlepsze.

Dziękuję jeszcze raz!

Bardzo przepraszam za blad, jasne ze odwrotnie. Myslalem inaczej niz napisalem.