.: AUDI KLUB POLSKA :.

Link do auta Audi A4 2001
Gość chce na dzień dobry 1000pln przelewem za nic wystawia na emila jakąś tam umowe i jedzie po auto

Pytam bo kolega chce kupić audi w tym roczniku albo a4 albo a3 w Tdi.
Czy ktoś ma przepis jak i gdzie kupić takie bezwypadkowe, bo w niemczech już z góry wszystko jest nagrane dla handlarzy, poprzebierane itd.
Kumpel ma gotówke i od pół roku nie może nic kupić
Szczeże powiedziawszy to mam dość już jeżdzenia z nim i oglądania rozbitków po cenach kosmicznych, a niestey jeszcze żaden egzemplarz nie był bezwypadkowy i nie mówie tu o jakimś tam drobnym wgnieceniu czy molowanym elemencie itp.

nigdy żądnych zaliczek gośc nie sprzedaje czegoś unikalnego a Ty możesz sie naciac

nie ma co zaliczek dawać. Można ewentualnie z gościem sobie pojechać do rzeszy i ewentualnie potem zwrócić za podróż, jak się nic nie kupi.
Ja pierwszego audi szukałem 9 miesięcy... i kupiłem nie to co chciałem.
Cierpliwości. A gotóweczkę złożyć na fundusz ARKA i po pół roku nie stracisz, a możesz tylko zyskać

uwazam, ze najlepiej jest kupic w D. trudno, jest drozej niz w PL, ale chociaz mozna kupic samochod wart tych pieniedzy. to, co trafilo do PL, to w 99% kosztowalo w D 2/3 normalnej ceny [wnioski do wyciagniecia we wlasnym zakresie].
im dalej na zachod D, tym zupelnie inne auta (i mimo wszystko drogi w miastach).

Zonka pracuje w banku i przynajmniej raz na tydzień jak przychodzi to mówi że była wpłata na konto - zaliczka na sprowadzenie auta. Po tygodniu przychodza jeszcze raz i mają pretensje że zostali oszukani. Po sprawdznieu kont okazuje sie że takich zaliczek wpłynęły dziesiątki Niestety takich info żonka nie udzieli bo to tajemnica bankowa, więc stara sie innym sposobem wybić z głowy tę wpłatę, nie zawsze z pozytywnym skutkiem.
Tak że Panowie/Panie żadnych zaliczek.

z tego co zaobserwowałem to nikt nie sprzedaje bezwypadkowego auta na zachodzie ponizej 3 lat (sa oczywiscie wyjatki). roczny to juz bedzie bardzo ciezko znalezc. dwulatek raczej tez.

potwierdzam zdanie kolegów - żadnych zaliczek!! Naciąłem się osobiscie ładnych pare lat temu (młody i naiwny byłem) 200 PLN zaliczki za cygaro które na części chciałem, gość twierdził że stoi w Hamburgu a pojedzie po nie i podstawi mi pod dom jak zaliczkę dostanie... Później przyszło mi już tylko z jego matką (teściową czy kimś tam jeszcze) gadać dopóki telefon nie umilkł...

pytanie było czy ktoś wie coś o tym facecie, czy ktoś tam dzwonił może kiedyś itp.
O zaliczce nie ma mowy to już koledze wybiłem z głowy na dzień dobry

p.s kolega dzwonił do gościa czy się zgodzi zrobić ten 1000pln przez escrow, a on że się nie zana na tym i dzisiaj da znać czy to możliwe

Jednym słowem chyba się go nie da podejść i trzeba olać temat

Tak w ogóle to cholernie tania ta A4... a jak wiadomo tanich samochodów nie ma...

Z jakiego dokłądnie gościu jest miasta bo gdzies koło Leszna to wiem co to za typ i ile osób oszukał a przy okazji mojego znajomego i też dokładnie na 1000 zł

Dokładnie tak a im dalej na zachod tym drozsze auta ale kazde warte swej ceny Przytargałem juz 5 aut i kupujacy do tej pory sa bardzo zadowoleni

Jak chcecie moge wam przywiesc cos z okolic Dortmundu lub pojechac z wami Jak jestescie zainteresowani to szukajcie w okolicach 20km od kodu pocztowego 59457

http://www.autoscout24.pl/home/index/de ... &zip=59457

http://www.autoscout24.pl/home/index/de ... &zip=59457

mówił że z Wrocka

Uwaga na takie oferty, pracuje w motoryzacyjnym serwisie ogłoszeniowym i dostajemy co raz więcej pism z prokuratury w takich sprawach. Ludzie płacą zaliczki po dwa tysiące złotych i nie widzą ani samochodu, ani tych 2 tyś. Ogłoszenia z takimi wałkami łatwo poznać, cena auta jest za niska jak na rok i wyposażenie oraz w kontakcie nie ma zazwyczaj nic po za jednym numerem telefonu. Np. to: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1506313 ogłoszenie wydaje mi się wałkiem. 9 tyś za A4 w TDIku. Za ten rocznik w benzynie 1.6 trzeba dac ok. 13 tyś i to w ubogiej wersji. Mogę się oczywiście mylić, być może że to jest taka okazja, jeżeli okazja to nie usłyszymy w słuchawce ani słowa o zaliczce.[/url]

Nie płacic Muj kumpel tak sie dal wrobic. Chcial sciągnąc skode Octawie... jeden gosc zarzadał 1500 zaliczki... kumpel dogadał sie z nim ze da 600. No i dał... Ani kasy , ani klienta. A najsmieszniejesz ejest to ..ze jego siora pracuje w policji. Gosc ma legalną firme, nip, regon, wszytsko jawne.. sprawdzone wczesniej..ale nikt nie skupił sie na tym aby sprawdzic ile osób oszukał.. Sprawy w sadzie ma... Bo ponoc w takich sprawch wyłacznie sprawa cywilna.... , ale nie maja z czego mu sciagnąc bo materialne nic nie ma... wałek konkretny ... Ale omijajac szczegóły to ja bym nigdy nie płacił... moze sie uda... ale moze i nie...

Jak chcecie mu dac zaliczke to równie dobrze mozecie mi ja przesłac nr konta na pw mi sie przydadzą .nie bedzie anie auta ani kasy Numer stary jak swiat

Kolega dał taką zaliczkę za sprowadzenie B4 z Niemiec. Przez tydzień czekał, później zadzwonił, abonent niedostępny... Ani kasy, ani gościa, ani samochodu.
Nie zadawaj się z klientem, jeśli woła zaliczkę.

Pozdrawiam

darujcie sobie zaliczki, a przynajmniej w większych kwotach-jak gość zechce 100-300zł za przytrzymanie auta, to jeszcze ok, ale jak więcej, to na 99% wałek. Wiem co mówię, bo pracuję w psiarni i wiem ile jest takich wałków w samej Legnicy

Witaj, nie mamy nic przeciwko Policji, także witamy na forum, i liczymy na fachowe porady

Moze jaka ulga w mandatach bedzie dla członków klubu

Trzeba jeździć tak, aby nie było mandatów