.: AUDI KLUB POLSKA :.

turbo padalo mi i wg. wszystkich oznak (nie zapinałem VAGa) byl to zrypany zaworek... Kolega powiedzil zebym go wywalil a raczej pominał.. i tak zrobilem .. auto idzie .. Nie ma tego kopa przy 2 tys obrotów ale ciagnie za to równo i wysoko ..
Moje pytanie . co moge zniszczyc takim ustawieneim ..

dodam ze przewód wychodzacy z turbiny polaczylem bezposrednio z ta srebrna puszka pod turbo..

Kup nowy zawor. Nie jest drogi przeciez

kup nowy zaworek .... (150-200 zeta z załozeniem) i zrob porzadna diagnoze Vag'iem ....
ciekawe co powiesz koledze jak autko sie wysra .......

narazie bieda w portfelu.. wymiana rozrzadu kompletna byla .. i caly przeglad spraw silnikowych.. teraz .. trzeba troche pooszczedzac...

oby ta oszczednosc bokiem Ci nie wyszła ......
juz lepiej go załóż i jezdzij na walnietym .....

spanky a jak wpadne w odwiedziny do ciebie to poradzisz cos ???? moze VAGa mi zapniesz i powiesz co dokladnei ja boli

To za zalozenie N75 sie placi? Chyba dzialalnosc otworze Powaznie to chociaz podepnij ten zrabany jak spanky radzi

mialem go podlaczonego .. niestety max predkosc 140 na prostej ..przy 3 tys obrotów auto wyraznie slablo... nagle .. puszam gaz i znowu but chwile idzie i znowu kapec..

dzisiaj za wszystko sie placi ....



jak miales podłaczonego to radze podłaczyc go spowrotem ....
lepiej jezdzic na uszkodzonym niz bez niego .....

P.S widze ze rzadza mocy pozbawia ludzi myslenia .....

Te zawory na prawde nie sa drogie. Malo tego do 1.9 jest ich multum na allegro i w sklepach. Do mojego kosztuja ponad 400 w ASO a uzywki ciezko spotkac. Tak czy siak czeka cie zmiana.

no dobra .. podlacze tego trupa znowu ..
A przy wymianie rozrzadu wyszlo mi ze walek i pompa byly przestawione do przodu o jeden zabek... w stosunku do walu.. po wymianie auto dostalo wigoru na niskich obrotach

ja u siebie miałem to samo, jak zablokowałem wałek i pompę to nie widziałem znaku na kole zamachowym, dopiero jak poluzowałem koło wałka rozrządu mogłem zobaczyć 0 różnica o dwa ząbki na wieńcu koła zamachowego, zmieniło się to że już nie widzę w lusterku dymu po bucie w podłogę. A ostatnia wymiana rozrządu była robiona w serwisie w niemczech, czyli niemcy też potrafią partolić robotę