Więc Tobie przypomnę
Moje auto jechało dwukrotnie i to poza konkursem.
1- Raz Ja, czasu niepamiętam, ale nie był zły, i to bez choćby jednego kółka,
aby oblukać dobrze ułożenie pachołków, co zrobili wszyscy,
a co stawia na pozycji przegranej osobę która tego nie zrobiła, gdyż to nie był regularny slalom, a jazda z częstymi bardzo ostrymi zwrotami.
nawet prawie o 180 stopni.
Próby z hamownią, która była na zlocie w wawie, na drodze publicznej podczas normalnego ruchu:
0-100km/h 7 s
0-200 km/h 25,6 s
0-400m 15,4 s
też miałeś lepsze???
2 - nigdy wcześniej nie jeżdziłem na żadnych torach, i Instruktor nie raczył mnie nawet poinformować, że w automacie jeżdzi się ze zblokowanym 2 biegiem
3 - Drugi raz pojechał instruktor i wykręcił czas lepszy od zwycięzcy
4 - Nie porównuj toru typu wa-wa, czy kielce do jazdy w warukach
bojowych tzn. na drogach publucznych.
5 - Nie mam auta rajdowego, lub o gabarytach i jakichkolwiek właściwościach do takich zbliżonych
6 - Nie lubię słuchać bzdur o takich torach i wykazywaniu się na nich,
jak w kielcach czy wa-wie, bo niczemu to nie służy, a tylko cierpi moja kieszeń i to bez wykorzystywania maksymalnych możliwości auta,
gdzie naprawa po takich imprach typu kielce kosztowała mnie więcej niż wartość niejednego auta klubowicza, a ma się nijak do jazdy na drodze publicznej, a ja jestem pragmatykiem.
7 - chcesz sprawdzić moje możliwości i swoje, proszę bardzo,
ale ścigamy się po drodze publicznej, i wtedy nie będzie złudzeń.
8 - nie przypominam sobie abym gdziekolwiek pisał o swoich wyczynach na torze, a tylko i wyłacznie na drogach publicznych, więc żeby zadać kłam mum słowom, patrz punkt 7.
9 - jeżeli chcesz rzeczywiście to sprawdzić podejmiesz wyzwanie z punktu 7, w takim mniejwięcej sposób dokopało mi raz Subaru Impreza WRX,
jazda była ostra, ale niestety, dużo zwinniejsze i prawie tak samo mocne, to było czuć.
10 - najważniejsze, że jeżeli tor w toruniu będzie typu kielce lub wa-wa,
to jazdy będą bezemnie, ponieważ rajdy mnie nie interesują,
a tylko wyścigi np. uliczne.
Jak by mnie interesowały, to kupiłbym sobie własnie Imprezę, czy takie autko jak Ataman, a nie A8,
lub planował zakup S8, czy RS6.
To jest proste jak sznurek w kieszeni.
I mam gdzieś , czy to komuś sie podoba czy nie, lub kto co o tym mysli, lub jakie ma zdanie o tym co wyżej napisałem.
A jak ma niech zachowa dla siebie.
I czas najwyższy aby przestać uskuteczniać praktyki odwracania kota ogonem, lub wypowiadania sie o rzeczach o których się ma blade pojęcie,
a tylko się domyśla, co jest domeną tego forum.
Jak będziesz chciał to wyjaśnię Ci to dokładniej wkrótce
A co do TDI, to nigdy nie będzie miało szans z benzyną o takiej samej konfiguracji, oprócz spalania, które niweluje choćby sam dzwięk takiej benzyny.
np. 4.2 TDI 326 KM 650Nm(Biturbo,nowe A8) vs. 4.2 Biturbo 480KM 560 Nm(np. stare RS6+)
Jak myślisz, kto czyj smrodek powącha???
Pozdrawiam