hans napisał(a):
ja widzialem kiedys drift ale z naczepa .... to byla masakra .... dobrze ze nic z przeciwka nie jechalo i droga byla szeroka bo troche gosciowi zajelo wyprowadzenia skaldu z poslizgu ...ale wygladalo to mniej wiecej jak jakis kataklizm ....az mi dech zaparlo
Powiem ci, że ja kiedyś jak pierwszy raz w życiu jechałem RENAULT MAGNUM z naczepa z serwisu z Wrocka i kolega dał mi wskoczyć za kółko na autostradzie to jak wsiadłem i zacząłem jechać to nie sprawdziłem hamulców jadąc kilka kilometrów było zjazd na przyciwny pas ruchu, bo był remont nawierzchni,a w ciężarówce hamulce łapią dopiero po chwili, bo są na powietrza nie jak w osobówce i całe szczęście, że jak zjeżdżałem na drugi pas jezdni to nic nie jechało, bo za puzno nacisnąłem na hamulec i wjechałem na przeciwny pas ruchu.To też był mały drift
Koledze włosy długo stały dęba
