Sytuacja przedstawia sie następujaco:
po przejechaniu kilku kilomertow i zgaszeniu silnika mam problem z ponownym jego uruchomieniem.
1)wszystkie kontrolki sie zapalaja,
2)po przekręceniu kluczyków w stacyjce słychć ( CYYYT ) i rozrusznik sie nie kręci.
3) poczatkowo myslalem ze to wina alarmu ale znajomy mial to samo w omedze i tam wina spoczela na łozyskach w rozruszniku,
4) rozrusznik sprawdzilem szczotki sa ok, łożyska też,
5)najbardziej przeraza mnie ten dzwiek ( CYYYT ) czasami jak odczekam 10 min to odpala,
ale co to za jazda...
6)no i odpala na zapych,
czyli cos jest nie tak z rozrusznikiem.
PROSZE O POMOC ....