Wlasnie...podobno czesciej siada turbina niz w R5, ale jezeli to jest 180KM to nawet sie nie zastanawiaj, no i oczywiscie quattro tak?
Bilo napisał(a):
Necro moj ojciec ma takie auto.jest to wersja 150 PS chipowana przez mtm na 180 PS.Auto raczej zawodne.Przez 1/2 roku byly problemy z zapalaniem rano.Rozwiazniem okazala sie wymiana zegarow jako jednego z ogniw systemu immobilasera,potem w Austrii ojciec spedzil noc na aralu bo przeksyl sie przewod paliwowy (kupa ropy pod maska),nastepnie co jakis czas trzeba podokrecac weze od turbiny bo spadaja........huk jak po wystrzale opony i 100km/h tyko idzie,przeplywomierze leca w sumie co roku....najlepsze jednak bylo z pompa wtryskowa.....droga do Opoczna...dwa tiry przed ojcem w oddali z przeciwka trzeci wiec migacz i podloga w polowie drugiego tira cos walnelo pod maska i silnik zamilkl.....auto zwalnia a tir z przeciwka nie...pobocze,prawie row i jakos sie zatrzymal...poszla pompa wtryskowa....Tata juz nie chce Audi
juziooo napisał(a):
witam hehe ja tez nie syszlaem dobrych opini na temat tego motorka
poszukaj lepiej a6 c4 z 2,5 tdi R5 140 ps mozna go podciagnac do 170 ps
co do V6 2,5 tdi
turbina jest za silnikiem i strasznie sie nagrzewa
a co za tym idzie
gorący olej---> ciepleszy silnik
pozdrawiam
Wuja napisał(a):
hmm moj fader mial i cieszyl sie ta V6stka przez prawie rok i mu ukradli ...
a przez ten prawie rok byl 2 razy na wymianie turbiny, raz na wymianie skrzyni ... i pare razy na innych rzeczach mniej istotnych ...
W sumie wyrobilo to na mnie bardzo malo solidne wrazenie ... no chyba ze v6 170 km ... bo to ponoc zupelnie inna historia
...
mar.zag napisał(a):
Ja mam 150-kę i kod motoru jest AFB
Chetnie bym opisał wszystkie wady i zalety V6 150PS,ale duzo było by pisania.Przez 1.5 roku byłem posiadaczem A6 98r 150PS (AFB)
i miałem z nią strasznie duzo problemów,ale też wspominam szczęsliwe chwile
Teraz mam A4 99r z tym samym silnikiem i latam juz nią od marca i odpukać wszystko jest super,ale może to tez jest zaletą że już na A6 się przejechałem i wiem na co teraz zwarcać uwagę.A6 jak kupowałem to miała przejechane 107tys,a jak sprzedawałem 160tys koleś co ją odemnie kupił ma już 240tys przejechane,ale on mieszka w Rosji i tam jest gdzie nastukać duzo kilometrów
Z Ruskim widuje sie bardzo często lata trasę Moskwa-Zgorzelec(trasa wynosi 2500km) 3razy w miesiącu i jak go pytam za kazdym razem jak autko to mówi"choc się ze mną wódki napic bo to najlepsze auto jakie miałem w życiu"
Tak że nie ma regóły jak i komu auto się sprawuje dodam tylko że w A4 mam przebieg 108 tys i jak słysze jak chodzi A6 mojego kolegi ruskiego to wydaje mi się że jego chodzi ciszej i lepiej
Norbi napisał(a):
Koniecznie sprawdz stan wałków rozrządu przed zakupem, jezeli wymienione lub zregenerowane to tylko zyczyc tylko milego latania
Rabi napisał(a):
Przeczytalem caly watek i koledzy maja sporo racji ale nie wszyscy.
200kkm, jesli to realny przebieg to nic nie boj! na tym silniku mozna zrobic 500tys.km, ale niestety turbiny tego nie wytrzymuja. Najwieksza wada tego silnika to jest chyba wycierajace sie walki rozrzadu
moja audilka na chwile obecna ma 199tys. i mysle ze za jakies 20tys.km bede musial myslec o walkach, badz ja pchnac
na pewno planuje zrobic wirusa po powrocie do polski.
Jak do tej pory przejechalem tym autem 22tys.km i zadnych problemow nie mialem. Tylko lac i jechac. Auto sprowadzalem osbiscie z niemiec z udokumentowanym przebiegiem, wiec wierze ze tyle ma. Do passata to nawet nie ma co A6tki przyrownywac, a wiem co mowie
moja mama ma Superba, i roznca klasowa jest jednak spora.
Podsumowujac, fajne autko, bardzo przestronne i pakowne zwlaszcza w wersji kombi. Swietnie trzyma sie drogi ( w moim jest seryjne zawieszenie S-line ) no i kapcie 18tki
odradzalbym kupowania powypadkowego. Pod maska sporo jest napchane, i jednak poddawalbym w watpliwosc jakos naprawy
pozdrawiam