OGr napisał(a):
... bo sam sobie wyciągnę wszystko i sam sobie to zrobię dokładniej.
To powodzenia kolego.
Jak nie masz doświadczenia w praniu i czyszczeniu tapicerek, to użyj Vanish'a, a za 6 msc. bedziesz ponawiał wątek ze zdumieniem że tak szybklo się zabrudziło. (pomijając kwestię zniszczenia impregnacji to wszystkie środki do samodzielnego czyszczenia bardzo niszcą materiały, pomimo żę tego na pierwszy rzut oka nie widać)
Pranie B4 w sedanie kosztuje ok. 100zł, Avant +30zł (pranie podsufitek, bagażnika, foteli+kanapa tył., wykładziny podłogowe, boczki drzwiowe) i nikt Ci nie bedzie wcierał brudu w tapicerkę (jak to przy Vanish'u) tylko wypierze, przy pomocy maszyny
(Karcher'a przeważnie, zasada działania jest taka że jednocześnie natryskuje pod ciśnieniem wodą z preparatami czyszczącymi i odsysa wodę wraz z brudem, materiał pozostaje wilgotny, schnie w słoneczny ciepły dzień 1-2h, należy tylko zostawić lekko uchylone szyby)
do tego celu dedykowanej. Zabieg
prania wystarczy zrobić (wszystko zależy co w aucie wozisz czy np. pies ma do dyspozycji całą tylna kanapę czy tylko bagażnik w avancie) raz na 2 - 3 lata.
W sumie w B4 wykładziny podłogowe są bardzo grube, o fotelach nie wspominając, więc przez 2-3 lata Vanish da się wcierać
Ma to i swoje plusy
- po wcieraniu Vanisha nie musisz mieć podgrzewanych foteli, wtarty brud juz wystarczająco zadba o nieprzepuszcalność pow. i efekt murowany, latem zimą będzie Ci ciepłooo oj ciepło
Odkurzacze piorące: wszystko zależy jakie to odkurzacze i jaką mają moc inaczej samochód będzie Ci sechł tydzień.
Proponowałbym z
praniem (nie wcieraniem Vanish'a czy tym podobnych specyfików) tapicerki poczekać do wiosny, to zła pora roku na taka pracę, chyba że masz ogrzewany garaż.