.: AUDI KLUB POLSKA :.

Po obu stronach przedniej szyby, mniej wiecej na wysokosci ok 15cm od jej gornej krawedzi, obok uszczelek pojawily mi sie male wypryski, ruszylem je igla i okazalo sie, ze to rdza(!), pozniej przyjrzalem sie dokladniej i widze, ze i ponizej tych miejsc, do samego dolu szyby, lakier jest jakis dziwny - jakby odpryskiwal. Mieliscie stycznosc z czyms takim? Moze to byc wina nieumiejetnej zmiany przedniej szyby? Bo gdy sprowadzilem samochod z Niemiec mial te z granatowym cieniem u gory, nie ma na niej logo Audi, wiec mniemam ze nie jest oryginalna. Aha, tak poza tematem, czy kredki do maskowania rys daja jakikolwiek efekt? Mam jedna mala ale widoczna ryske na drzwiach i zastanawiam sie czy da sie tym ja zamaskowac... Jesli nie to czym to moge zrobic? Od razu mowie, ze zadne pasty, woski koloryzujace itd tego nie zrobily. Może jest jakis srodek do jej zamalowania?

Czy te odpryski ida pod uszczelke? Nie widze tego, zrobiłbys foto moze? Nie moge powiedziec co to jest i jak temu zaradzić. Jesli rdza i idzie pod "język" usczelki to masz 2 wjscia: podczyscic ile sie da, pomalowac i do sprzedania lub (kosztowne) wyciąć szybe, oczyscic do białej blachy all, pomalowac, wkleic szybe spowrotem. Najlepiej jakbys fotki zapodał jakieś.

Aha te wszystkie kredki pasty i inne czary mary sa o d..e rozbić.

Nie mam jak teraz zrobic foty bo jestem far away from home , ale raczej nie wchodzi to pod uszczelke. Jest tak obok i wychodzi do zewnatrz. Teraz musze poleciec do lakiernika... Zostaje kwestia dogadania sie czy bedzie mu sie chcialo robic przy dwoch kilkucentymetrowych ogniskach rdzy - to raz, a dwa, zeby mi tam polozyl lakier a nie jakas farbke z puszki czy w spreju... A tak nawiasem, czym daloby sie zamaskowac wczesniej wymienione rysy?

Ryska...zlaezy jak gruba. Jak masz metallic i zdarty tylko powierzchniowo bezbarwny to idzie zapolerowac bez malowania. JAk akryl i nawet lekko przytarty to zeby usunąć bez sladu to jedynie malowanko cie czeka. Każde kredki pisaki i woski typu "czary mary znika bez sladu" nie są nic warte, chwyt reklamowy, nic wiecej.