.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich. Mam problem i niewiem co robić. Posiadam audiole b4 2.3 automat NG i od pewnego czasu słuchać stukanie zaworów na zimnym silniku. od niedawna zaczeły też delikatnie stukać na ciepłym wiec uznałem że już pora na wymiane, i tu pojawił się mały problem odałem autko do mechanika wraz z częsciami które kupiłem [fabryka]. Mechanik wymienił popychacze ale jest problem nadal stukaja ciszej ale bez przerwy na zimym jak i na goracym co robić? mechanik rozkłada ręce i mówi że to przejdzie ale z tego co wyczytałem to powinno przejść po chwili a ja już zrobiłem za 100 km i nadal stukają. Czy nowe mogą być wadliwe? co robić, pomocy

Pewien jestes ze wymienil wszystkie ktore dales bo nie jest mozliwe jak sie zalozy nowy komplet aby nadal bylo je slychac.Oddal stare to zobacz ktore mialy luz ,wciskajac je nawet palcem od dolu bedzie slychac tykniecie. Nowe popychacze zalozone zgodnie z zasadami czyli po skreceniu wszystkiego odczekac godzinke i dopiero odpalic, nie maja prawa stukac

mechanioir mówi że własnie tak zrobił zmienił na nowe i odczekał godzine.Niestety efekt jest taki że stukaja cały czasczy to możliwe aby to po jakimś czasie ustało?

A pewny jestes ze to popychacze???
W silniku NG bardzo czesto puka popychacz w vacum pompie.

Vacum popma to na bank nie jest. Ale już znalazłem rozwiazanie winne były 2 szklanki z innego kompletu bo sprzedają je pakowane po 8 szt. po wymianie silnik tylko syczy i zero stukania. szkoda tylko że 2 razy musiałem robić to samo.
jakie wnioski dla właścicieli NG? nie kupójcie szklanek z nabitymi numerami fabrycznymi