.: AUDI KLUB POLSKA :.

na rolki wskocze prawdopodobnie pod koniec stycznia albo tuz przed zlotem w Łodzi..... co do mojej niuni to calkiem fajnie gania ale z Eomaciem jak i Warmem nie mam startu (brak wtrysków od AFN'a i korekty softu pod nie )
ale i tak sie pewnie scigniem.....

z warmem teraz to ja juz tez nie zawalcze a wczesniej mu odchodziłem

po ostatniej wizycie u Masters'a Warma niunia wyplula 112 kucy i 290 Nm ....

no dokładnie to napisałem powyżej, choć bez liczb

No to fajno.

Heh temat juz troche stary ale dopiero teraz go czytam Gratuluje killa Volki, najlepsze jest to ze goscie mysla sobie ze maja BMW 750i to im zadne auto nie podskoczy (no chyba ze Porsche ) Takie sciganie to rozumiem no i nagroda podwojna 2 piwka i satysfakcja super sprawa.

Ja scigalem sie kiedys z BMW 520i 150 KM a scigalismy sie na dwupasmowce do Dlugoleki. Jechalo sobie prawym pasem a ja lewym. Koles zmienil pas i podjechal mi pod zderzak przy 130 km/h No to mu zjechalem i dalej przyspieszam, bo mam wolny pas on pojechal do przodu ja z powrotem na lewy pas za nim. On za chwile zjezdza na prawy pas, chyba specjalnie zebym sie zrownal z nim. Predkosc 160 km/h i mijam go jadac na 4 biegu Na prostej za Dlugoleka patrze juz pawie 180 na liczniku a koles w BMW zostal w tyle poprostu sobie odpuscil. Trasa byla prawie pusta pogoda super, a on moze sobie myslal ze mam jakis duzy mocniejszy silnik. Chyba trudno nazwac to killem, ale wygralem. Gosc byl w dosc zaawansowanym wieku. Wyscig byl z rolowanego

Ostanio nie moge się pochwalić żadnymi znaczącymi killami - dla tego odmładzam i podpaowuj autko .
Ale jeżeli chcecie to moje historyczne kille:
W Październiku ubiegłego roku jechałem sobie o 7 rano do pracy moją poprzednia niunią 2.3 NG w sedanie. mając 120 na liczniku zacząłem wyprzedzać poldka caro 1.6 gsi. Dodam że jechałem na gazie wtedy a moja instalka juz wtedy mocno kulała, a do pracy jechałem z żoną i szwagrem. No a ten cwaniaczek widząc ,że chce go wyprzedzić zaczął dodawać gazu. Jechaliśmy pod lekką górkę, koleś mnie ostro wkurzył, redukcja ogień i zaczynam go wyprzedzać, a ten debil zmaiast przestac przyspieszac dalej swoje. No i zaczął sie zbliżac przystanek PKS - na przystanku stął sobie autobusik i wypuszczal ludzi (jezdnia miała dwa pasy ruchu po jednym w każdą strone). Koleś nie zwalnia ja jade pod prąd to i tak mam juz wszystko gdzieś (z naprzeciwka jakis maluszek sie zbliża) - wrzucam tójeczke - silnik wyje objeżdżam PKSik i zjeżdzam na swój pas. Koleś poldasem był rozpędzony i chciał ten sam manewr zrobić (ja sobie nie odpuścilem i go nie wpuściłem), ale nie wziął pod uwage ,że goniła mnie zderzak w zderzak Astra, która też go nie wpuściła.I tak biedaczysko wbił sie w autobusik. Najpierw słyszałem PIIIISK a bpotem Głośne BUM. To był prawdizwy Kill
No ale koleś chciał klase pokazać
Dodam że jechaliśmy wtedy około 140
Te poldasy to potrafią ciągnąć

witam


BOZZ gratuluje !!!! lubie takie akcje
nie nawidze gdy ktos zaczyna przyspieszac podczas wyprzedzania

chociaz nie raz mi sie zdarza robie to nie swiadomie ale gdy zobacze ze kierownik nie odpuszcza hamuje i wpuszczam go przed siebie i jak da rade albo gonie albo wyprzedzam

Polacy to bardzo zli kierowcy
mam nadzieje ze nauczka tego kolesia z poloneza pokaze innym ze tak sie nie robi

pozdrawiam

A mnie dzis objechala 80 2.3E jak przyspieszala to czulem sie jakbym jechal maluchem . Widocznie juz sporo konikow ucieklo mi spod maski

jeśli to był Autosan, to temu kolesiowi niewiele już pomogło, załóżmy że w chwili dzwonu miał 100km/h (po hamowaniu), to wbił się jak strzała pod tyłek autobusu, a kabiną przydzwonił w zderzak - czarno to widzę.

Tylko jego głupota kazała mu jechać poldkiem 140 w miejscu gdzie jest ograniczenie do 70

taaaa

A ja nie chwlalac sie objechalem 230 konna Alfe Lejkersa w drodze na spot. I mam na to swiadkow

to akurat zaden wyczyn, kiedyś do samiry tez mnie nie dogonił

Pojemnośc silnika , ilośc kucyków to jeszcze nie wszystko
liczy się "technika"

tak Baskeciorku ?

Ta niezawodna kobieca intuicja

niech będzie że to intuicja ważne że skuteczne

Przewaga dzieki "technice"