.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Mój traktor stał nie jeżdżony przez 4 dni. Drugiego dnia go odpaliłem aby chwilę pochodził. Czwartego dnia chciałem go odpalić by pojechać i usłyszałem po przekręceniu kluczyka tylko dźwięki jakby tykanie tyktyktyktyktyktyk i wogóle rozrusznik nawet nie zakręcił (wszystkie kontrolki się paliły łącznie z akumulatorem). W końcu odpaliłem na popych. Facet, który mi pomógł powiedział, że mógł to być uszkodzony "bendix" lub słaby akumulator. Natomiast dzisiaj odpaliłem jak zwykle na dotyk. Co to mogło być, co sprawdzić aby się to nie powtórzyło? Co to takiego "bendix"?

Przeczuść klemy na akumulatorze, a następnie sprawdź czy auto samoczynnie nie rozładowuje akumulatora.
Zen.

to samo miałem kiedyś w swoim aucie gdy stało kilka dni- po wymianie akumulatora jak ręką odjął

dokladnie tak ... mialem tak samo w swoim ex-b4 TDI ....
wymiana aku zalatwila sprawe ....

P.S z tym odpalaniem na "popych" to bym uwazal ....

akumulator moze byc uszkodzony, albo alternator (zoacz paski czy sie nie poluzowaly

dlaczego??

generalnie nie powinno sie nic stac , ale sa różne opinie ...

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... ght=popych

zacytuje wypowiedz jednego z lepszych znawcow TDI w Polsce ....

"Generalnie silnikowi jest "wszystko jedno" czy zaczniemy obracać nim za pomocą rozrusznika czy też za pomocą -------wałka sprzęgłowego. Problem tkwi w dynamice obracania. Rozrusznik ma swoją bezwładność, swoją stałą prędkość obrotową. Uruchamianie z >zaciągu<jest>ruszenia silnika z miejsca<Dok>rusza z miejsca< i to mieści sie w granicach wytrzymałości paska. W tym miejscu należy zaznaczyć że jeżeli uda nam sie obrócić silnik z zaciągu to możemy go holować nawet 1000km i nic mu sie nie stamie gdyż warunki pracy paska są takie same jakby silnik pracował o własnych siłach" ....

plus jakis artykul pierwsz lepszy z brzegu

http://www.motofakty.pl/artykul/na_pych_.html

Poczytałem , w sumie odpaliłem tak piewszy raz w życiu, wcześniej tej metody nie potrzebowałem. Jutro sprawdzę akumulator i jeśli rzeczywiście powoli pada zakupię nowy.

ja również bym odradzał zapalanie na pych sprawa jest tego typu że moze ci przeskoczyć pasek rarządu , co innego jak byś miał łańcuszek rozrządu - natomiast jak ci przeskoczy pasek to póxniej jak odpalisz to silnik zgłupieje , jeżeli chodzi o to ze akumulator nmie miał siły odpalić to tak to można ując a mianowicie jest takie pojęcie jak prad uderzeniowy czyli prad jaki jest dostarczany w momencie zapłonu na rozrusznik i świecie jeżeli będzie zbyt mały to będzie tylko kręcił silnik i nie odpali natomist bendix to taka jakby cewa w rozruszniku gdy włączasz zapłon napędza on wał i w momencie zapłonu odpuszczasz go i silnik chodzi samoczynie