Witam otóz mam taka zagadkową sytuację z radyjkiem. Radio to Chorus I generacji. Otóż gdy na wyłącznym silniku pogłośnie troszke więcej zeby sobie głosniej posłuchac to radio non stop sie tak jakby resetuje na chwile wyłącza sie i zachwile gra i tak cały czas ale tylko gdy podgłosnie. Gdy słucham ciszej jest ok. Z czym jest to związane?? Moze to jakieś zapezpieczenie zeby aku nie rozładowac albo coś?
A druga zagadka to czasami głośniki w tylnych lewych drzwiach przestają grac i wydobywa się z nich tylko pisk, szum i ogrom innych dźwięków a nie muzyka.
zastanawia mnie co to jest?
Moze ktos z was się spotkał z czyms takim? Będe wdzięczny za wszystkie podpowiedzi
Pozdrawiam ronin