enduro7777 napisał(a):
ja akurat jestem takim fryzjerem z zawodu .w przeciwięństwie do innych fryzjerów mam dobrze wyposażony zakład i wykwalifikowany personel. koszt pożądnej montażownicy do niskich profili to wydatek ok 36.000 zł netto . koszt wyważarki to ok 40.000zł mówie o sprzęcie profi a nie włoszczyżnie i cholera człowieka bierze jak przyjeżdza jeden z drugim i krzyczy żę 25zł to rozbój za montaż i wagę 18 calowego koła .bo za rogiem garażowiec robi za 8zł. możę właśnie do takich fryzjerów jeżdzisz?
na szczescie na autach firmowych "przetestowalem" zaklady w moim miescie i w jednym zakladam i zdejmuje opony, a w innym wywazam kola.
moze opisze co mi sie do tej pory przydazylo w takiej (j.w) wulkanizacji:
-odkrecanie kol kluczem grubosciennym gdzie w felgi wchodzi cienkoscienny,
-zostawienie piercienia centrujacego i nalozenie na sile zimowego kola,
-podrapanie ramion felgi przez maszyne zakladajaca opony (co dziwne nie drobna ryska ale przeciagniecie przez pol felgi, az do mojego WRZASKU-K.... co robisz!!!!),
-opieranie jednej felgi na druga (raczej bezwladne rzucanie)
-drapanie (regularnie) lyzka od srodka felgi, przy naciaganiu opony
-sciaganie opony i nie podkladanie pod zdezelowana gume czegos co nie rysuje felgi (sam jezdze z gruba gabka i im wreczam)
- i najwiekszy problem a zarowno najbardziej banalny to wywazenie kol, dopoki nie znalazlem tego jedynego zakladu nikt mi nie mogl wywazyc prostych felg 17 z oponami 205.