.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Wyglada to tak ze kiedys po pdpaleniu cieplego silnika przerywal od rowno 2000obr/min do samego konca(takie krotkie szarpniecia bylo czuc jakby gasl i zapalal 2razy na sekunde). Do 2000 chodzil idealnie. Popatrzylem z grubsza czy wszystko szczelne i czy wtyczki na swoim miejscu a ze nic nie znalazlem i bylem troche podq..iony to odlaczylem aku i po 1/2h jak odpalilem to bylo wszystko OK i nawet chyba lepiej jezdzil..Przez tydzien bo dzis to samo i znowu pomoglo odlaczenie aku. Ale dalej nie wiem co to jest i jak z tym walczyc???
Czy mozliwe jest to ze komputerek "mysli" ze 2000obr to juz te 6300(czy tam ile) przy ktorych ma wylaczyc pompe??? Moze jak znowu zacznie sie tak dziac to podlacze zarowke pod pompe zeby widziec..
Ale sie napisalem..
Chociaz to zla teoria bo gdyby odlaczal pompe to nie przekroczylby 2000 a on sie wkreca wyzej chociaz powoli.

Poczekaj znów aż silnik będzie dawał takie dziwne objawy, i wtedy podłącz do złącza diagnostycznego tester kodów błyskowych - jak będzie coś nie tak z czujnikami to wywali jakiś błąd i mniej więcej będzie wiadomo co robic.

I teraz to juz kaplica..!! Jzu sie tak dzieje caly czas i zeby bylo ciekawiej to w calym zakresie obrotów. Jest OK jak gwaltownie przyspieszam i nawet nie czuc zeby byl slabszy tylko trzeba mocno przybutowac. Udalo mi sie tylko ustalic kilka rzeczy:
- Jak jade bez gazu to obroty powinny sie utrzymac do 1100(przynajmniej tak bylo wczesniej) a teraz jest 850 i nie chce byc wiecej.
-Kiedy odpialem te dwie kostki co ida do rozdzielacza paliwa(jedna od takiego szarego zaworku nastawnika cisnienia czy cos z dwoma kablami ) a durga z 3 kablami pewnie od jakiegos potencjometru czy co tam jeszcze w srodku jest to wtedy obroty jalowe byly wieksze auto troche wolowate ale nie przerywalo- wniosek dla mnie taki ze zaplon OK bo wtedy tez by przerywal..
-pompa paliwa raczej OK-chodzi rowno.
-kody migowe nic nie pokazaly ani dla wtryszku ani zaplonu
-zawor od jalowego czy krokowy (jak go tam zwal) tez OK, wszystko co do powietrza szczelne.
-jak odepne czyjnik stukowy to nic sie nie dzieje- bo i chyba nic sie dziac nie pwinno zeby bylo slychac..?
Wszystko wskazuje na to ze to pewnie cos z tym rozdzielaczem paliwa, ale tak nagle w tydzien...!? moze ktos mnie pocieszy i powie mi ze to nie to tylko jakas pierdola..
Prosze o pompc bo ustalilem tez ze penis mnie szczela z tym autem i nie mam czym jezdzic..