mam pytanie i problem w sumie to szwagier he
auto jest juz na miesciu stoi pod chata
zabezpieczenie zaplacone w gdyni clo,akcyza i vat
no tylko teraz sie zaczynaja cyrki z celnym
w porcie poszlo bez problemow zrobil swoje
dzisiaj zajechal na celny do bialej podlaskiej oni ze chce obejrzec auto
no to laweta i dluga typy tylko maske otworzyli i nr sprawdziili i do niego ze tu jakis ciecio wredny pracuje i auto nie przejdzie bo ma na umowie ze po powodzi zalany to sobie darowal nawet do niego nie szedl, i zeby takie cos zarejstrowac potrzeba jest opinia jakiegos tam fagasa czy co pierwsze slysze, niby od tego roku sie przepisy zmienily i po powodziowe i po pozarze ida na zlom
i co radzicie mial kto takie cyrki??? nowa umowe pisac i jeszce raz podbijac tylko ze w gdyni maja kopie tej pierwszej,
w sumie podobno idzie zaltwic ale nie w bialej ale $$$ he
jutro atakuje celny w siedlcach
