.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, od jakiegoś czasu mam spalanie gazu na poziomie 16L Wcześniej miałem na pograniczu 11L. Byłem ostatnio w serwisie na przeglądzie i co było do sprawdzenia topodobno sprwdzili. Nie mam bladego pojęcia o co tak naprawdę chodzi

Tak w sumie czytałem Twoje posty powyzej odnosnie gasnięcia , tutaj piszesz o duzym spalaniu. Moze membranę masz juz trafioną ?

Hmmmm, jaką membranę ?

Objawy przypominaja mi to własnie uszkodzenie membrany parownika

trochę ogólnego textu do poczytania http://otomoto.pl/index.php?sect=about& ... artId=3327

Mechanikiem niestety nie jestem żeby to sprawdzać i naprawiać.

Gaz był ostatnio zakładany więc membrana to chyba nie jest.

Duże spalanie jak i to gaśnięcie podczas jazdy może być przyczyną złej regulacji, albo faktycznie możesz mieć walniętą sondę. Jedź do gazowników to Ci sprawdzą wszystko. Oni też powiedzą Ci czy sonda działa. .

OGr dopiero doczytałem, że Masz sekwencję . W takim razie to na 99% kwestia regulacji tzn. prawidłowego ustawienia map wtrysku gazu, sonda nie jest jedynym czujnikiem. Myślę, że bez wizyty u gazownika i to porządnego się nie obejdzie, bo może być tak, że Masz źle dobrane wtryskiwacze gazowe, albo za mało wydajny reduktor.

No właśnie ale instalacja była dopiero co instalowana. To ze jest niewyregulowany to wiem, ale jak cos za słabe to mógł koleś nie instalować.

Parownika raczej bym nie podejrzewał (to raczej tylko ewentualność), najprawdopodobniej, jak już pisałem kwestia regulacji (ustawienia prawidłowo map) lub odpowiedniego dobrania wtryskiwaczy, jeśli regulacja nie przynosi rezultatów. Niestety żeby to dobrze zrobić potrzebna jest albo hamownia podwoziowa, albo lapek na kolana i jazda, nie wspominając o wiedzy i doświadczeniu gazownika. Dlatego pisałem, że bez wizyty w porządnym warsztacie się nie obejdzie.

w poniedziałek najprawdopodobniej zawitam tam gdzie zakładalem. Zobaczymy czy coś to da.

Przejechałem się z Krakowa do Tomaszowa (trasa około 320 km) i powiem że po ostatnich regulacjach w Krakowie jest trochę lepiej. Aczkolwiek zawitałem dzisiaj do zakładu gdzie zakładałem gaz i kolesie tak kombinowali że w końcu załozyli parownik przeznaczony do 200 konnych silniczków Auto od razu nabrało wigoru i teraz brnie przed siebie jak trzeba

Narazie jestem zadowolony zobaczymy co dalej wyjdzie do zrobienia

EDIT:

Pozatym po ostatnich regulacjach i czyszczeniu blędów w komputerez silnika spalanie wrocilo do normy i na 41l przejechalem okolo 390km

Mam nadzieję że po zmianie tego parownika spalanie nie pojdzie w gore.

Teraz to już chyba nieźle. U mnie pali podobnie. Na 36 litrach gazu 330 km. Srednia 130-140 km/h.

Tak tylko to było przed zmiana parownika i silnik nie ciągnął tak do przodu jak teraz Zobaczymy, może uda mi się jechac podobnym trybem jazdy to porównam.