.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Dziś niestety moja niunia się poddała. Pisałem jakiś czas temu o problemie z mrugającymi zegarami no i prawdopodobnie skończyło się to czymś więcej. Dziś zaraz po wyjeździe z garażu zgasł. Po chwili odpalił, ale gdy zaparkowałem jakieś 200 m dalej i po zgaszeniu próbuję odpalić samochód nie pali. To znaczy zapala na 1 sek i gaśnie. Nie wiem czy ma to związek z elektryką czy nie Rano zapalił komplet lampek z Checka tak jak zrobić powinien a teraz świecą się tylko 2. Ma ktoś pomysł co się stało? Zamówiłem już lawetę i ciągnę do warsztatu z kompem, ale może ktoś już się spotkał z takim cudem.

Pozdrawiam,
Rafał

moze cos z immo ... albo z samym ECU ....

Udało mi się podłączyć go pod VAGa, ale dopiero po odłączeniu akumulatora na jakiś czas. Wysypał sporo błędów i kumpel, który ciut się na tym zna stwierdził po zobaczeniu jeszcze mrugających zegarów, że to może być problem z masą. Jeśli tak to gdzie jej szukać? Bo najprawdopodobniej problem z odpaleniem był spowodowany przez immo.

A jeśli to nie masa to co?

Pod tym linkiem jest wypis z VAGa
http://zulu.neostrada.pl/test_a6.txt

[edit] Udało się zrobić. Padł scalak odpowiedzialny za zegary i immo. Koszt 800 zł razem z robocizną.

Pozdrawiam,
Rafał