Witam !
Sorki jeżeli już było ale niestety niemogłem znaleść podobnego wątku.
Więc mam następujący problem kiedy zapalam rano samochód lub po długim postoju odpala bez żadnego problemu i pracuje równo przez jakąś minutke,dwie tak jak powinien,natomiast po tym czasie silnik zaczyna zchodzić z obrotów i zachowuje się jakby niepalił na wszystkie cylindry i niestety trzeba siedzięć w autku i trzymać go na obrotach do momentu aż niezłapie jakiejś temp.nawed minimalnej wtedy wszystko przechdzi jak reką odjoł.
Dodam jeszcze ,że mam gaz ale problem ten nurtujemnie już od zeszłego roku kiedy to jeszcze instalacji gazowej w nim niebyło to popierwsze,po drugie jezeli się zapali go odrazu na gazie lub w momencie jak kuleje z tymi obrotami przegazuje i przełączy na gaz to problemu niema,po trzecie problem niewystępuje wogule w lecie (czyt w cieplejsze dzni gdy temp.rano ma powyżej 5 stopni ).
Dodam jeszcze co wymieniłem w nim w ostatnim czasie, a poniewaz miał jeszcze jedną usterke mysle ze troszke już tego jest :
świece(ngk),kable wn (ngk),kopułka (eps),palec (topran),sonda lambda ,filtr powietrza,to chyba tyle .
Proszę wymyślcie coś bo niemoge sobie jak normalny użytkownik AUDI szybek rano drabać i grzać autko jednocześnie .
Pozdrawiam i dziękuje za wszelke sugestje.
|