.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam.wiem że było juz o tym na forum jednak posty które czytałem nic mi nie wyjaśniły.niekiedy słysze dziwne stukanie,tykanie które jest równe z pracą silnika.jest to taki metaliczny odgłos.czytałem posty i prawie w kazdym pisało że to popychacze,panewki lub jeszcze pare innych rzeczy.jednak każdy opisując swój problem pisał że słyszy ten dźwiek albo na zimnym silniku, albo na ciepłym albo cały czas.U mnie jest taka sytuacja że ten dźwiek słyszelny jest w różnych momentach.Raz słysze go na zimnym siniku,niekiedy na ciepłym a niekiedy wogóle nic nie słychac.w czasie jazdy gdy silnik wchodzi na wieksze obroty nie ma efektu ze ten dzwiek staje sie glosniejszy.w czasie jazdy wogole tego nie slychac.np dziś prubowałem wsłuchac się w ten dźwiek jednak nic nie było słychac.silnik ma już 206000km,nic z nim nie robiłem odkąd kupiłem samochód prawie rok temu.nie ma żadnych wycieków,pracuje stabilnie na równych obrotach,w czasie jazdy też nic szczególnego nie zauwarzyłem,olej wymieniłem 12000km temu i od tego czasu nic nie dolewałem - olej jest cały czas na tym samym poziomie.apropo może to byc wina oleju ktory musze wymienic na dniach?? olej mam mobil S 10w/40.aha i jeszcze jedno zauwarzyłem że ten dziwny odgłos jest bardziej słyszalny z lewej strony samochodu niż z prawej.z prawej prawie wogóle nic nie słychac.dzieki za odpowiedź...

zmien narazie olej ... zobaczymy co sie bedzie dzialo ....

P.S ciezko cos poradzic ....

Zakładam że to jest w silniku ciężko nazwać olejem , skoro nic przy tym autku nie było zrobione ...

a po co ... przeciez jezdzi .....

ehhhhhh cycki opadaja .....

Jak Ci opowiem co dzis sam odwaliłem to ci dopiero cycki opadną ... GG

Witam.
Zobacz czy to czasami nie napinacz paska wieloklinowego.Przerabiałem to kiedyś w moim B4.Silnik pracował ,a w tle było takie głuche postukiwanie w tym samym rytmie co praca silnika- najbardziej było to słyszalne w kabinie i po włączeniu np. świateł(większe opory dla napinacza).
Pozdrawiam.

To jest to do czego nie chcialem sie przyznac a co stalo sie moim udzialem dziś ... rolka lub napinasz któa zaniedbałem, dziś poległa , dodatkowo drac i uszkadzając pasek. Powrót do domu w atmosferze dyskoteki kontrolek na desce rozdzielczej i mając do dyspozycji tylko źródło prądu w postaci aq ... rolka charakterystycznie brzęczała już od jakiegoś czasu.

sorry ale źle użyłem zdania że nic nie robiłem przy tym silniku.chodziło mi że nic nie robiłem w sęsie napraw.jak kupiłem wymieniłem rozrząd,filtry,olej...standard.dziwi mnie to że raz jest ten dźwiek słyszalny a niekiedy nie.czemu tak jest?? czy jak by to było coś w stylu popychacze,panewki to czy było by to słyszalne niekiedy czy cały czas?? jak uruchomie zimny silnik to przez ok 3 sekundy słychac głośne klekotanie i stuki które zaraz zanikają (w wielu postach pisaliscie ze po włączeniu silnika przez pare sekund taki dźwiek jest normalny) a ten dźwiek który niekiedy słysze jest bardziej metaliczny...co kiekawe dzis troche jezdziłem i przez cały dzien nie było nic słychac...

Zdalnie ciężko będzie się doszukac usterki, chyba ratuje Cię tylko wizyta u mechanika, takieo , który ma nosa i dobre ucho ...

rozumiem że dobry mechanik może coś poradzic na to ale z kad tekiego wziąśc ale to inny problem.ale czy jeśli to by była jakaś usterka w stylu popychacze lub panewki to czy było by to słyszalne cały czas czy mogło by raz byc słyszalne a raz nie??

Uzupelnij profil, przyda się w kontekście skierowania cię do lokalnego punktu obsługi śmierdzących diesli

uzupełniony a co z tym moim pytaniem dotyczącym częstości tych dźwieków? czy panewki lub popychacze były by tytlko słyszalne niekiedy czy cały czas??

Panewki slychac caly czas (jesli mocno zuzyte , slychac uderzajacy tłok o zawory), popychacze tylko przy uruchamianiu silnika.

czyli z tego wynika że to ani nie panewki ani nie popychacze.musze znaleźc odpowiedni moment jak to będzie słyszalne i podjechac do mechanika moze coś poradzi na to...

uszkodzony samoregulator może grać kiedy mu się spodoba (zależy jak się obróci w gnieździe)

zainteresuj się sprzęgłem.... może tam tkwi problem

Jeszcze jedno ... sprawdź poziom oleju ... cykanie samoregulatorów zaczyna się pojawiać gdy poziom oleju spada ciut pniżej dolnej granicy na bagnecie.

witam po dłuższej nieobecności panowie wymieniłem olej dolałem go nawet do max i dalej cyka.najgorsze jest to że raz słysze ten dżwiek a niekiedy nie.odrzucam panewki i popychacze ponieważ je było by słychać chyba cały czas a nie tylko niekiedy.ale pojawił się inny problem,problem ze sprzęgłem strasznie szarpie mi silnikiem podczas ruszania i gdy zmieniam biegi(podczas puszczania i wciskania sprzęgła) słychać jakieś dziwne stukanie.od jakiegoś czasu słysze także dziwny dźwięk jakby taki szum dziurawego tłumika.tłumik sprawdziłem i jest ok więc stawiam ze wszytkie te dźwięki to wina sprzęgła jednak czy to cykanie w rytm silnika może być spowodowane przez sprzęgło??czy kończące swoją żywotność sprzęgło może wydawać taki cykający metaliczny dźwięk??

wyglada ma jakies problemy ze skrzynia ... podjedz do mechanika na porzadna diagnoze ... ciezko cos wywróżyc ....

wiesz skrzynie bym odrzucił gdyż biegi wchodzą bez zarzutu,nie mam problemów z wrzuceniem biegów,nic nie chrupie i wszytko wogóle wydaje się że jest ok ale jeśli chodzi o sprzęgło to nie powiedział bym że jest ok.sczerze mówiąc powoli się rozpada i musze je wymienić w najbliższym czasie.słychać z niego różne stuki i trzaski zresztą duzo by tu opowiadać jednak nie jestem w stanie zlokalizować tego cykania co może wydawać taki dźwięk.będe musiał podjechać do mechanika by to zlokalizował tylko musze wybrać moment gdy to cykanie będzie słyszalne...