.: AUDI KLUB POLSKA :.

Byłem u mechanika ponieważ zauważyłem, że mam zardzewiałe tarcze z tyłu, czyli zero hamowania tyłem. Myślałem że należy wymienić klocki bo są zbyt starte żeby dotykać tarczy, okazało się ze są w całkiem dobrym stanie, tylko jest wszystko tak zapieczone że podobno trzeba to oczyścić. Doradził mi.
1. Wyjecie i przetoczenie tarcz
2. Oczyszczenie zacisków
3. Wymian klocków
Cena tego zabiegu ma kosztować od 150ł do 200zł (jest już w tym zawarta cena klocków)
Co myślicie o tym zabiegu, co sądzicie na temat toczenia tarcz (nie były wcześniej toczone), czy może należy wszystko wymienić (tylko na pewno dużo, dużo więcej kosztuje), biorąc pod uwagę że to jest tył. I czy ten zabieg pomoże

Temat wałkowany wiele razy , zależy jakie klocki Ci załozy, jezeli cos z "ATE" , lub "Lucas" to oddaj niech sie morduje, zaznacz tez zeby ręczny działał idealnie

to ja już nic nie rozumiem
polecane klocki pzez uzytkowników forum, (znalazłem to na forum w kilu miejscach)

ATE
Ferodo
Mintex


a tu mi piszesz mały v8, żeby takich nie zakładać, czyli co robić i jeszcze jedno co zanczy: "to oddaj niech sie morduje"

i jeszcze raz podkreslam że jest to tył

Przeciez maly wcale nie napisal ze tych klockow nie poleca. Chyba chodzilo mu o to ze jesli Ci zalozy te klocki to warto oddac za ta cene. A roboty jest troche. Zwlaszcza z zaciskami. Tylko oprocz klockow, zapewne bedzie jeszcze potrzebny zestaw uszczelek do zaciskow (a moze tez tloczki). Tarcze przetocz jesli sa nierowne (widac wyrazne rowki) lub maja rant (zgrubienie na krawedzi) lub glebsze wrzery. Jesli sa rowne i gladke, a rdza jest tylko na powierzczni (bez wrzerow) to mozesz sobie to odpuscic. Jak klocki zaczna dochodzic do tarczy to szybko ja wyczyszcza z rdzy

sorki ..rozumiem,dzięki za rady