witajcie, jako że nie mam w swoim autku zbyt wielu koników nie mogę pozwolić sobie na szybką jazdę stąd problemu nie było - do czasu...
ostatnio zmuszony byłem do gwałtownego przyspieszenia i podczas wrzucania drugiego biegu skrzynia zachrobotała nie pozwalając wbić dwójki, mogłem to zrobić dopiero po 'zejściu z obrotów'. jak ruszam spokojnie nie ma z tym problemu tylko podczas gwałtownego startu. jak myślicie, czy np zużyta któraś poducha pod skrzynią (silnik w jakiś sposób inaczej się ustawia i drążek przełączający ma utrudniony ruch) może powodować taki efekt, czy może synchro drugiego biegu odmawia posłuszeństwa?? dzięki za jakiekolwiek odpowiedzi
_________________ Audi 80 B4 1.9TD
|