.: AUDI KLUB POLSKA :.

w moim b3 coupe stwierdzilem ze hamulce sa troche slabe. tzn hamuja ale myslalem ze w sportowym aucie powinny byc brzytwy... odpowietrzylem caly uklad ale nic sie nie poprawilo. z tylu przy kole po stronie pasarzera jest cos w rodzaju 'regulatora' nie wiem dokladnie co. zauwarzylem tylko ze powinno byc podlaczone do wachacza przy amortyzatorze. nie wiem co tam powinno byc czy sprezyna czy cos innego ale na pewno czegos tam brakuje, niestety:(
czy to przez to wydaje mi sie ze hamulce sa slabsze??
do czego sluzy to urzadzenie (wchodzi jeden przewod - wychodza dwa)??
co tam powinno byc podlaczone - jakas sprezyna??

z gory dziekuje
pozdr

To jest regulator siły hamowania. Siła jest regulowana w zależnożci od obciążenia tylnej osi. Przy małym obciążeniu tylnej osi, tylne koła powinny hamować słabiej niż przy dużym obciążeniu, aby nie doprowadzić do zablokowania. Ciśnienie jest regulowane poprzez sprężynę pomiędzy regulatorem a np tylną belką. Często tłoczki regulatora są zapieczone. Możesz wymienić na nowy (około 400 zł), próbować rozruszać stary (możliwe wycieki i nierówna praca tłoczków) lub usunąć i wstawić rure . Ostatnie rozwiązanie niestety niesie za sobą ryzyko nieporządanego zablokowania tylnej osi

najlepiej wywalic ale lepiej podrasowac troche przod bo tyl blokuje za szybko

Chciałes napisać najtaniej.
Wywalenie korektora nauczy Cię pokory.Zwłaszcza w zimie.

Lepszym rozwiązaniem jest doprowadzić układ do ładu.Dla własnego i innych dobra.

mysle raczej ze to kwestja przyzwyczajenia, mialem dwie coupe bez korectora i jak mam byc szczery to lepiej mi sie jezdzilo,(jedna miala wieksze hamulce co bardziej wyrownywalo sily hamowania ) co prawda trzeba brac namiar ze tyl moze czasem wyprzedzic przod (szczegolnie przy ostrym hamowaniu) co w niektorych przypadkach nie jest wskazane, ale jak juz wspominalem to kwestja przyzwyczajenia i troche doswiadczenia.
pewnie nie wskazane dla poczatkujacych i mniej doswiadczonych kierowcow