.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!!
Mam pewien problem, poloega o na tym ze temperatura cieczy chłodzącej dziwnie sie zachowuje.
Na początku jak kupiłem Moje Audi Coupe 80 B4 2.3 NG 91r. wskaźnik działał różnie. Raz pokazywał, raz nie. Wymieniłem czujnik i zaczeło działać... ALE.. temperatura w mieście 90-95 stopni w miescie, 50 na trasie.. No dobra termostat... Wymiana i ok niby działa, szybko się nagrzewa, trzyma temp na miescie kolo 90-95 stopni a na trasie tylko 80 stopni !!! Czemu??? Jestem aktualnie w Anglii i tu temperatura powietrza wacha sie mniej wiecej w przedziale 5-15 stopni. Mam 3 przyczyny ale nie wiem który może prawdziwa.
1. Źle dobrany termostat (ci mechanicy w Anglii nic nie potrafią)
2. Zły czujnik temperatury (kupiłem w Polsce na szrocie, został wyciągniety z Audi 100 cygaro 2.3 --- tylko jedna różnica w tym że ten czujnik ma 3 piny a mój stary miał 4 piny. Wtyczka ma 4 piny)
3. Może czujnik w chłodnicy (jeżeli jest taki)

Został wymiemniony płyn chłodniczy i odpowietrzony uklad.
Pomóżcie ludzie bo nie wiem co robić.
Pozdro z Wielkiej Brytanii!!!!

Temperatura 90-100C w tych silnikach to norma w mieście.W trasie pęd powietrza pomaga studzić silnik.Myślę że stąd ta różnica.

Zrób eksperyment.Jak będziesz jechał w trasie przysłoń chłodnicę kartonem i zobacz jaki będzie efekt.Prawdopodobnie uzyskasz to co chcesz,czyli ok 90C w czasie jazdy.

Kolego nie nerwuj się w tych silnikach to norma tez mam taki. W trasie przy temperaturze otoczenia ok 35 stopni zegar pokazuje mi 70 stopni a w mieście 90-95. I tak powinno byc nie ma sie czym obawiać. A to, że masz 4 piny w kostce a w czujniku masz 3 to taka róznica, że ten 4 (jeżeli o ten chodzi) jest od klimy jeżeli ją masz??? A z temperaturą i wskaźnikiem nie jest on związany.

A oto link do fotki z pinami od wyłącznika:

http://szaniawy.pl/FLS/2.JPG