.: AUDI KLUB POLSKA :.

Auto bardzo ładne. Szczerze powiedziawszy to chyba pierwszy raz coś takiego na oczy widzę. Oby się sprawowało i nie psuło.

Pięknie, ładnie, przestronnie, komfortowo itd...ale ja faktycznie bałbym się o koszty jego utrzymania... paliwo to pikuś przy cenach częsci do tego cuda, no ale Adam w końcu robi w tym biznesie więc pewnie wie na co się porywał...
grunt to to by się podobało właścicielowi... GRATULUJE

Autko bardzo wygodne zapewne
Ale te silniki to straszne kondony sa w nich pozatym te Voyagery wypadaja baaaardzo zle w testach awaryjnosci ADAC maja jedne z najgorszych statystyk

Zycze oby twoja fura tego nie potwierdzila

Taka jest charakterystyka amerykańskich silników. Działają podobnie jak europejskie diesle, tzn. koni stosunkowo mało, ale moment spory i to już przy niskich obrotach - 1.5k rpm. Amerykanie generalnie nie są przyzwyczajeni do wysokich obrotów.

Bez urazy ale kondony to sa np 1.8 20V

3.8 V6 Elastyczność tego silnika jest oszałamiajaca.Nawet jak na asb.
Wczoraj ganiałem po nowej obwodnicy w Oleśnicy (12km prostej) i przy 180 km/h miał 3,5obr/min.

Chcialem przedtem o tym wspomniec ale raport dotyczyl CHRYSLERA VOYAGERA, a nie wiem czy te dwa modele sa takie same. Mam gdzies raport usterkowosci DEKRY w starszej gazecie motoryzacyjnej.


To ta nowa obwodnica co wjezdza sie na wiadukt a na dole jest Hotel i tam jedziemy ta trasa do Dlugoleki ? Czy to moze inny kierunek ?

Plymouth, Dodge, chrysler, Voyager, Town&Country, Caravan to wszytko jedno i to samo

Dokładnie.Kawał "lustrzanej" powierzchni.Chłopaki się postarali

Auto wygodne i przestronne, moze nie jest super bezawaryjne ale nie jest zle. Amerykanskie silniki sa otporne na jakosc benzyn, olejow i innych materialow eksploatacyjnych, wiec to duzy plus, materialy wykonczeniowe moze niezbyt wysokiej jakosci ale to nie jest limuzyna, auto nie ma zbyt duzo KM bo to nie jest sportowiec ale za to ma dobry moment obrotowy a swoja droga to jest konstrukcja Chryslera wiec szkoda ze nie ma takiego silnika jak ja mam w Chryslerze LHS - 3.5 V6 24 251KM dobry i bez awaryjny silnik a przy tym mocniejsz i oszczedniejszy(11-19l) i przejezdzajacy duuuuzo km a przy tym nie bierze oleju jak np Alfa Romeo czy V-szostki w Audi. Widzialem ostatnia niezla okazje, tego typu van - Dodge Grand Caravan z 2000r. za 3000$. Piekne sa te niektore auta amerykanskie a najlepsze w nich to moment obrotowy, wiele razy widzialem jak pick-upy np Ford F-250 z silnikiem Hemi 5.7 V8 ciagnely naczepy porownywalnej wielkosci jak w europie tiry, europejskie auto by nawet nie ruszylo z takim ciezaram a tu takimi wypasionymi autami jezdza najczesciej wiesniacy.

Z zewnątrz śliczne, w środku kupa (jak prawie każdy amerykaniec), cena jak za ten komfort i jak mniemam dobry stan śmieszna..... Tylko spalanie marnie w nich wychodzi.... mój znajomy ma takie coś i bez gazowni nienajtaniej wychodzi....


BTW: Jezeli jest wersja AWD czegoś takiego to to jest na torsenie zrobione czy amerykanie coś własnego wymyslili ? Czy inaczej: jak sie sprawuje 4x4 w czyms takim? Bo to całkiem fajne auto by było na wożenie dziecka do przedszkola

No niestety zwykła paliguma.Ale AWD to już bym się bał w czymś takim .

Mieszane mam uczucia... Z jednej strony fajne auto, sam mam Voyagera tyle że poprzedni model i jest tak:

Plusy:
- komfort
- ustawność/pakowność

Minusy:
- koszty utrzymania - porównywalnie z audi V8
- spalanie - porówywalnie z audi V8
- osiągi - porównywalne z corollą 1.8D (dla wyjaśnienia: DNO)
- dostępność części - poniżej średniej
- kiepskie zachowanie przy prędkościach powyżej 160km/h
- niska jakość wykonania
- awaryjność
- może to nieistotne dla większości, ale mnie drażni że auto technicznie niespecjalnie odbiega od dyliżansu

Podsumowując - wolę V8

To co wypisałem tyczy się poprzedniego modelu, może coś poprawili później, ale w testach awaryjności Adama model jest jeszcze niżej niż mój

Tak czy tak gratuluję zakupu i życzę bezproblemowej eksploatacji

Też mam podobnego bo Dodge Caravan 3,3L.Bardzo wygodny, rodzinny stworzony na trasy.Przerobiłem na gaz.Spalanie około 18L LPG.Części podsawowe np łączniki stabilizatora około 60zł,amortyzatory tył 150zł.Czyli ceny przybliżone do europejskich samochodów.

Adam, daje pol roku i oddasz go do zyda, awaryjnosc tych amerykanskich shitow jest ponizej krytyki, ceny czesci ich dostepnosc dramat. Samochod nadaje sie tylko i wylacznie do jazdy po prostym, kiedy zaczyna byc kreto zaczyna bujac sie jak lajba... trzeba uwazac zeby sie nie przewrocil , a jak trzeba awaryjnie i szybko zahamowac to okazuje sie ze to wcale nie takie proste. Z cala pewnoscia jest jest ladny z zewnatrz, komfortowy i dynamiczny jak na kolosa... na tym koncza sie jego plusy

p.s mialem voyagera z 92 roku ktorego awaryjnosc wg serwisow jest duzo nizsza niz nowego modelu , usterki jakie pamietam na obena chwile:

chlodnica rozpad, wezyki hamulcowe brak przepustowosci-blokujace sie zaciski hamulcowe, wady elektryki- glownie wentylator chlodnicy, problemy z elektyka w srodku,ciagle problemy z klima, pekł stabilizator , wysrala sie skrzynia biegow i tak co chwileczke, mialem go rok i wiecej takiego bledu nie popelnie Zamienilem go na T4 multivan , mam go 2 lata i swiety spokoj uwazam ze w srodku jest duzo bardziej komfortowy(stolik, rozkladana kanapa itd)

POwodzenia i duzo cierpliwosci w uzytkowaniu

Jdealne auto na karawan pogrzebowy.

Ford F250 prawdopodobnie jest niezarejstrowany jako samochod tak samo jak Dodge Srt.... tylko jako "duza takcza" tzn. nie musi przechodzic testow zderzeniowych, miec osiagow i temu podobnych.... kiedys byla na ten temat dyskusja...

Mowie bo to jest prawda... te auta maja tlumiki jak maluch.....z rura na 3 inche....

Nawet jeśli spełnią się Twoje przepowiednie to i tak nie stracę.Patrz za ile kupiłem



Skąd wiedziałeś że działalność otwieram



Rozumiem że jechałeś tym autem mój ma 12sek do setki czyli tyle samo co audikowskie 2,3


I wszystkim jeszcze raz dziękuje za słowa krytkiki jak i za te otuchy.Mam nadzieję że będzie się dobrze sprawował.Tym bardziej że to jest auto na niedzielę. Praktycznie cały tydzień będzie stać.

Mam również nadzieję że jak wpadnę na jakiś zlocik moje auto bedzie dobrym miejscem na zorganizowanie popijawy no bo miejsca to mam tam od groma.

Pozdrawiam

eee, no bez przesady 12 sek. to dobry 1Z wyciągnie jeśli chodzi o ścisłość.

mimo to gratsy, niech się sprawuje

widze że więcej krytyki niż pozytywów

ale

Adam pracuje w sklepie z czesciami samochodowymi i spokojnie sobie da rade

Pokażcie Audi do kupienia za 11 tys i żeby miało cos w wypaśie.

Praktycznie b4 za tą kase to ma jedynie wspomaganie i Abs.

Prawda jest taka że za audi z takim wypasem itd to trzeba by było około 20 000 dać

Ja kupiłem za 4000 (cena rynkowa jest deczko wyzsza) i mam większy wypas od niego

A ostatnio widzialem 200 TQ za 1800zł, z jeszcze lepzym wypasem niz ma moj