.: AUDI KLUB POLSKA :.

Silnik 1.9D .
Problem polega na tym ze autko jechał dobrze a przy koncówce paliwa w baku zaczeło lekko szrpac.Dolałem po sam korek i dalej to samo,myślałem ze koniec ropki i dlatego tak.
Po sprawdzeniu czemu sie tak dzieje mam pytanko.
Czy w weżyku doprowadzającym paliwo do pompy moze znajdowac sie powietrze?Wciagajac go na wysokie obroty zaczyna szarpac i widac ze ciągnie powietrze razem z ropą juz od filtra nie wiem czy gdzies wczeniej nie zaciaga.
Jak odpowietrzyc zwykłego diesla? Ssaniem ?Nic nie pomogło.
Dzisjaj wezme omine filtr paliwa i zoacze czy dalej tak sie dzieje.
A moze to popma w baku cos szwankuje nie ma styku i nie podaje paliwac,ale czy wtedy moze znajdowac sie powietrze w wężu? i skad?
Prosze o porade bo musze tym autkiem smigac codziennie.Dzieki z góry

a wymieniles filtr paliwka?

Tak jak go kupiłem jakies 6miechów temu czyzby sie tak zawalił szybko przez te nasze paliwko polskie czyste ??
Zaraz wezme wezykiem i omine filtr,wtedy zobacze czy to wina filtra.

jeżeli układ jest szczelny to wygląda na to że twój filrt spełnił już swoje zadanie

Jezeli .Tego to nie wiem.bo mam od filtra weza przezroczystego to widze jak ssa powietrze a do filtra idzie wąz czarny i nie wiem czy nie ciganie od baku .Ide zobaczyc czy jak omine filtr to bedzie dalej tak samo

śpuść powietrze i wode z odstojnika filtra (pod nim), odpal fure, popuść któryś wtrysk i niech się chwilke odpowietrzy.

wymien filtr paliwa ....

Jednak filtr do wymiany.Wyciągnołem go z jego specialnego miejsca i połozyłem bokiem i sie przejechał,na poczatku troszku zaszarpał ale potem było spoko bo paliwo omijało filter.
Co ile sie wymienia filtr paliwka? Mam na nim przejechane 38tys to duzo czy mało ?

Robi , na to nie ma reguly, zalezy co wlejesz. Kiedys klient tez mi nalal do T4 jakiegos syfu i wycieczke po Polsce musialem przerwac u Hansia w Bydzi - pozdroofki. Wylalismy z filtra szklanke wody .Mysle ze troche mu pomogles wyjezdzajac bak do konca, zawsze na dnie jest multum dziadostwa. Spece od diesli zalecaja wymiane filtra paliwa razem z wymiana oleju czyli co 10-15 tysi

No i tak musiało byc jak mowisz.Doleciałem do brukseli na jednym baku ,chciałem jak najdalej.Musiało pociagnac muł z dołu i zasyfiło filtr,bo jak zalałem go do pełna to juz tak zostało i szrpało az do polski.Masakra.
Śmigam zaraz po jakis nowy filterek.Co polecacie .?Mann czy cos innego ?

Nie ma znaczenia, byle nowy

hehe nie ma jak mowy
Mam koncówke ropy w baku to jeszcze ja dzisjaj specialnie wyjezdze na starym filtrze,moze sie troszku bak wymyje.
Dzieki panocku za info

Kiedys miałem taki numer w Cherokee 2.5 td. Auto nie jezdilo, szarpalo i krztusiło. W koncu zdechło w trasie i doturlałem go jakiegos przydrożnego Czesława który zrobił obejście filtra zeby tylko dojechac do Kraka. Auto zaczęło tak zap... ze byłem w szoku ze tak daje rade
Po wymianie filtra jak ręką odjął, pomimo ze auto było tankowane WYŁĄCZNIE na BP

No to niezły syf lejemy do baku.
Jak jechałem w angli to zeby szło tak koło 100km/h to musiałem jechac na ssaniu a z górki jak szarpało to waliło dymem z tłumika nie przepalona ropa ,wygladało jak by sie palił heheh.A jada normanie to spalał fajnie i czasem szarpneło.No coz trzeba wymienic filterek i dalej smigac tzn toczyc sie

Robi bo jak wiesz zazwyczaj na dnie osadzają się wszelkie syfy i brudy, a skoro miałeś końcówkę paliwa to efekt taki jak opisałeś. Ja w swoim TD czasami polatam czystą szmatką po dnie baku żeby wyczyścić z parafiny i innego ustrojstwa. Dobrze jest też mieć większą ilość ON w zbiorniku.

Poza tym 38tyś km na 1 filtr to wystarczająco dużo.

U mnie tego nie idzie zrobic a tez bym z miła chcecia go wyczyscił w srodku.Za duzo roboty zeby zrzucic bak w T4.Musze kupic jakos srodek do czyszczenia baku zalac go i wyjezdzic do konca moze to cos pomoze i bedzie dobrze pozniej.Bo ciezko jest na dalekich trasach co chwile zalewac(nie potrzebne koszta)Jak smigam u siebie to mam zawsze połowe w baku to tego nie mialo prawa zaciagnać.Ale w trasie to sie leci do konca baku,zeby wycignac zapas w paki i wlac mu zas po korek

w okresie zimowym na sciankach baku skrapla sie woda i sciakajac zbiera sie na dnie. im czesciej i dluzej jezdzimy z pustym bakiem tym bardziej odslaniete sa scianki i wiecej wody sie gromadzi . dlatego zima nalezy dolewac do zbiornika denaturat w takich przypadkach niezaleznie czy to silnik benzynowy czy diesel . dzieki temu woda miesza sie ze spirytusem i jest przepalana razem z ropa czy benzyna i nie powoduje takiej korozji elementow ukladu paliwowego

Robi: po wymianie filtra nalej gnoju do baku do pełna. Zalej 0,5 l. denaturatu , wyjeźdź bak do końca (do rezerwy), zalej ponownie i dodaj korek depresatora.
Napewno pomoże, ale jeśli na dnie baku kasza manna , to czeka cię oczyszczenie dna zbiornika ...

PS: nawiązując do wypowiedzi Hansa. Zimą nalezy otrzymywać wysoki stan paliwa w zbiorniku - wtedy żadne mrozy nie sa zagrożeniem. Sprawdzałem na włąsnej skórze. 60 litrów OO w baku w 1Z i -26 st C ... odpalił bez problemu.
[/url]

Basket nie wiem jak wyglada dno zbiornika ,ciezko powiedziec co sie tam znajduje ale zrobie tak jak mowicie.Denaturat .a pozatym Ataman mi dał jakis specyfik wiec jego tez uzyje