Witam serdecznie.
Są dziesiątki, jak nie setki takich tematów, z każdego z nich wykorzystałem każdą cenna wskazówkę.
Po dłuższym postoju samochód nie odpala. Szczególnie po nocy.
Wygląda to w ten sposób, przekręcam zapłon, zawsze podgrzewam świece około 2 razy, przekrecam rozrusznik i samochód zapala na OKOŁO 1-2 sekundy, nie reaguje na gaz i stopniowo widać, że spadają obroty i samochód gaśnie, poźniej już zero reakcji, samochód nie zapala, nie łapie, nie reaguje, nie da się go odpowietrzyć 3 Etapowym, serwisowym sposobem, zapala tylko i wyłącznie z (niestety) plaka.
Pompa rok temu była regenerowana.
Co zrobiłem:
Przewody przelewowe
Podkładki miedziane pod króćce przewodów przelewowych.
Nowe przewody paliwowe od filtra paliwa do pompy.
Podkładki pod przewody paliwowe
Zawór zwrotny w pompie (na powrocie)
Dwa nowe filtry paliwa
Trzy zaworki zwrotne w filtrze paliwa.
Dodatkowo zastosowałem na przewodach paliwowych zawory zwrotne, na zasilaniu i powrocie.
Ciekawostka jest to że samochód odpala, i nie zapowietrza się przy plusowych temperaturach.
Dzisiaj w nocy wyciagnałem filtr powietrza i w jego miejsce pomijając filtr paliwa, wstawiłłem bańkę paliwa 5l prosto do pompy. Samochód uruchomiłem, odpowietrzył się krótki układ a dzisiaj po nocy i po 12h postoju gdzie normalnie silnik by nie odpalił, uruchomił się po niecałym obrocie wału bez najmniejszych problemów.
Przewody filtr
![n ->](./images/smilies/013.gif)
bak są plastikowe więc bardzo dziwne by były uszkodzone, ewentualnie jezeli już była by jakaś plama ropy, a nie ma.
Kwestia samego baku paliwa, na co zwrocić uwagę gdzie i czego w nim szukac by wyeliminowac zapowietrzanie się, w ktorym miejscu może się tam zapowietrzać?
Nie ma reguły czy zbiornik jest pełny czy pełny (rozważam awarię pompki przelewowej)
Bardzo was proszę o podpowiedzi, to jets juz mój chyba dziesiąty temat na forach w poszukiwaniu rozwiazania na mój problem.