.: AUDI KLUB POLSKA :.

I drozsze

moi drodzy,

z całym szacunkiem do wszystkich Was przyznaję, że część z Was nie ma pojęcia o czym pisze. C5 4.2 nie jest, nie było i nie będzie Ford'em RS200, gdyż z założenia było autem klasy średniej wyższej, ważącym ponad 1700kg [silnik 4.2]. jeżeli ktokolwiek uważa, że to nie jeździ... litości.
co najwyżej nie potraficie jeździć pojazdem z taką mocą. jeżeli można mówić o niejeżdżeniu, to tylko w relacji S6 do A6 4.2 - rzeczywiście, S6 powinno być zdecydowanie szybsze w stosunku do cywilnej A6 4.2.
dla osób kochających sprint jest RS6.

A6 4.2
S6


ponadto, moi mili - o jakim manualu piszecie? to nie jest C4...


[+]
do założyciela wątku - wybór S6/A6 należy do Ciebie, lecz musisz wiedzieć, że S6 niezbyt nadaje się na nasze drogi. to raczej zwierzę autostradowe, o twardym i delikatnym zawieszeniu. nie wiem, czy te kremowe skóry nie wyjdą Ci nosem po pierwszej zimie.
S6 C5 w żadnym przypadku nie koreluje z kosztami utrzymania S6 C4. inny świat [finansowo].

witam ponownie

Pozwole sobie jeszcze cos dodac w tym temacie drogi Meszrumie mimo ze w wiekszosci kwestii sie z Toba zgadzam to jednak jak najbardziej jest wersja S6 C5 z manualem ale mimo iz jest ona az o ok sekunde szybsza niz tip to podobnie ja Ty uwazam ze w tym aucie jest ona raczej zbedna
Ja rowniez uwazam ze S6 jest troche przy twarda jak na polskie szlaki wczoraj zrobilem 250 km eska i choc jazda nia jest przyjemnoscia to jednak czekalem na te wyremontowane odcinki drog a co do trwalosci zawiechy to co mozna wiecej napisac juz wszyscy wlasciciele a4 wiedza w czym rzecz
ps odnosnie niejezdzenia to ja mimo mlodego wieku uwielbiam charakterystyke V8 + tip i czy on ma 6,6 czy 7,5 to jak na nasze polskie warunki "jedzie" wystarczajaco

ps2 wlasnia taka troche twardawa eske bede sprzedawal wkrotce

S6 było w manualu do faceliftingu. od 05 2001 występowało jedynie jako tiptronic. autor wątku był zainteresowany modelem po fl, jak się domyślam...
[na marginesie dodam, że znalezienie S6 sprzed fl w manualu jest dosyć trudne]
S6 99-01 [sprzed fl]
cywilne 4.2 było w oferie tylko jako tiptronic.

masz absolutną rację jeżeli chodzi o zastosowanie i kulturę dużych jednostek wolnossących. najlepiej sprawdzają się w trasie.

Oczywiscie wolalbym TipTronica niz manuala bo nie bede sie nim scigal na 400m i nie zalezy mi na tej sekundzie.
Problem w tym iz znalezienie sedana w S6 jest troche bardzo trudne.

radzę nie szukać w pl. to, co trafia do pl, to w wielkiej części faktycznie złom.

no w i znowu w duzej mierze masz racje ale zdarzaja sie wyjatki bez wypadku

z calym szacunkiem drogi meszrumie wykazales sie przeogromnie wielkim pojeciem dot. jasnej skory i zimy...... ciekawe czy kiedykolwiek miales takie auto.....

to Żeś mnie zrozumiał...
koszt wymiany części zawieszenia w S6 jest duży. w pl zimą powstają kratery na jezdni, stąd naprawa wielu samochodów jest konieczna [czyt. duży wydatek, szczególnie w C5].
z racji, iż autor zwraca dużą uwagę na obicie tapicerskie, to była to przenośnia - koszty utrzymania [i ograniczona użytkowność S6 na pl drogach] mogą zabić przyjemność z posiadania skór i inn. wodotrysków.
nie miałem na myśli wpływu mrozu/wilgoci na ten szlachetny materiał.




[+]
posiadałem nie tak dawno pojazd w skórach [nawet jasnych] wyposażony we wszelkie zdobycze kapitalizmu wraz z [niestety] sportowym zawieszeniem. skóra, navi, WA i wiele innych cudów wyszło mi nosem, gdy musiałem jeździć 40km/h by nie urwać kół. poza tym, zaczęło trzeszczeć w środku [podkładałem szalik pod tylną kanapę ].
właśnie to miałem na myśli.

Potwierdzam zdanie swoje, Dreda i Vanillki - A6 w 4,2 (c5) nie jeździ. I uwierz mi, jak dorwiesz testowe auto bez obaw o jego uszkodzenie to testujesz ile wlezie... i to nie jedzie... W porównaniu do kosztów utrzymania jest beznadziejne! Byłem mocno napalony na taką furkę, ale odpuściłem bo to lipa!

zatem, jak widzę, mamy zupełnie inne spojrzenie na pojęcie, że coś jeździ. w najbliższej rodzinie mam A6 4.2 (2003) i przynajmniej raz w tygodniu tym jeżdżę. wg mnie to jeździ bardzo szybko.
miałem przyjemność jazdy dosyć szybkimi samochodami [ezgotyczne wysokoobrotówki, europejskie boksery] i szczerze mówiąc, 4.2 zachwyca w trasie. wszak nie jest to samochód do ścigania się spod świateł [co z resztą oceniam wyłącznie w wymiarze zakompleksionego prostactwa, braku ogłady i takowoż intelektu].

każdy ocenia wg swoich preferencji.

ok, teraz rozumiem, jasne skory nie zastapia komfortu podrozowania po pozimowych dziurach w PL

To co wg Was jest z tym 4.2? Twierdzicie ze A6 4.2 nie jedzie a S6 4.2 jedzie? Czy 40km przy takiej mocy robi taka roznice?

S6 nie jeździłem. Nie wiem czy to tiptronic tak muli czy jak, ale skoro 2.8 30V w tiptroniku czołga się jak żółw i swoim starym AAH (tyle, że manual) objeżdżam jak chcę to chyba coś w tym jest. Oczywiście z 4.2 nie staję w szranki, ale naprawdę nie ma rewelacji... Ja chciałem mieć automata, ale w obecnej sytuacji jedyny automat którym mi się dobrze jeździło to było BMW 740i steptronik czy jak go tam zwą z silnikiem słabszym niż ten w Audi a lepiej to chodziło... Jak się teraz zastanawiam, w Audi żaden tiptronik mnie nie powalił na kolana... zawsze miałem wrażenie, że AAH da sobie z nim radę

Nie wiem jaki masz silnik i model audi ale podejrzewam ze taki jak ja mialem doniedawna czyli 174KM i nie wiem tez czy Q czy nie ale ja majac AAH 174KM i Quattro mialem okazje kilka razy sie targnac z A6 2.8 193KM w TipTronicu i niezbyt mi szlo, zawsze mnie wyprzedzalmoze nie tak szybko ale zawsze bylem gorszy.
Moze moje audi bylo nie takie, moze Quattro spowalnia jazde ale skoro piszesz Twoje AAH " da sobie rade" z 4.2 w Tiptroniku to chyba masz jakas niezla wersje AAH?
To juz sam nie wiem co jest z tymi skrzyniami TT ale wydaje mi sie ze przelaczaja biegi dosc szybko, pewnie 4.2 manual bylby szybszy ale ja wole komfort i wygode i dlatego wolalbym TT.
Czekam na wypowiedzi tych co jezdzili S6 4.2 i A6 4.2 zeby sie wypowiedzieli.

MikiV6 AAH w B4/Coupe w manualu to na prawdę mocny wózek o ile silnik jest oki. A6 2.8 30V w tipie na prawdę nie ma podjazdu.

Osobiscie nigdy bym nie kupowal S6 z silnikiem 4.2 , pomimo ze to nawet jezdzi dobrze ale masa motoru i jego ekonomia nie jest dobra. Polecam takie autko ale z silnikiem 2,7 T ktory w standardzi ma znakomite parametry i pali o wiele mniej . Samym chipem jak ktos ma pojecie to moze sobie mapy pozmieniac i miec bez szkody dla silnika 320-330 konikow i co najwazniejsze mamy manual 6 gear . Meszrum ma racje ze po facelifting robili tylko tego padacznego tipa , poniewaz mozna bylo juz dostac RS6 4.2 z manualem ale pieniazki za takie auto sa nader wysokie. Skoro 4.2 to tylko w RS ale ja polecam 2,7 t bo ten motorek potrafi zadziwic wielu na drodze.

Ale wytrzymalosc silnika Turbo jest o wiele mniejsza niz V8 i nie trzeba tak bardzo uwazac na V8 jak to ma miejsce w tuebo.
Nie mam przekonania do turbo choc przyznam szczerze ze jezdzilem turbo w benz i robi dosc duze wrazenie na mnie choc bylo to tylko 2.0 T 190KM, pewnie 2.7BT duzo lepiej jezdzi, ja przystaje przy V8.

Mam C4 w ośce - nie napisałem, że objadę 4.2 ale nie ma wielkiej różnicy... Powiem tyle - w Dreda S2 moc czuć - w 4.2 nic mnie nie urzekło (no może poza elastycznością, jeszcze większą niż AAH).

Z fabryki nigdy nie wyjechało RS6 z manualem.