.: AUDI KLUB POLSKA :.

Buszując po sieci, na forum Subaru znalazłem cos takiego cyt:

Torsen (od Torque Sensing) to dyferencjał o zazębieniu ślimakowym; przy zróznicowaniu momentu obrotowego (pomiędzy osiami, pomiędzy kołami) zaczyna blokować.
Haldex stosowany jest w systemach z dołączanym automatycznie napędem drugiej osi (np. Golf, A3, Vovo 60, XC90) - przy róznicy obortów pomiędzy osiami sprzęgło mokre wielopłytowe zaczyna blokować przkazując napęd na drugą oś.
Subaru ma zawsze stały napęd obydwu osi.
Przy skrzyni manualnej dyfer centralny jest wyposażony w równoległe sprzęgło wiskotyczne działające jako blokada przy różnicy obrotów; standardowy podział momentu obrotowego to 50% na przód i 50% na tył.
Innymi słowy system b.podobny do Audi (od A4 w górę), gdzie jednak blokowanie centralnego dyfra przejmuje wspomniany Torsen.

1.co moze oznaczaś stwierdzenie od "A4 w górę"? czy jest jakaś róznica pomiedzy quattro" A4 w górę" a quattro "A4 w dół"?
2.Które rozwiązanie jest najlepsze z punktu widzenia użytkownika śliskiej drogi ?
3. Czy jest tu ktoś kto empirycznie doświadczył zalet tych napędów i może mi powiedzieć czym w praktyce rózni sie syncro, 4motion, quattro, napęd subaru.
dzieki za odpowiedzi

Jesli chodzi o subaru, to jest to zbyt duże uogólnienie, bo w samym modelu IMPREZA są conajmniej trzy różne wersje napędu na 4 koła, od najprostszego , w SI GT, gdzie jest jeden międzyosiowy mech. oparty na sprzęgle wiskotycznym, do 3 aktywnych dyfrów w topowych wersjach, gdzie też w niektórych wersjach występuje torsen, jeśli się nie mylę.
W przypadku quattro, jego budowa w zasadzie nie zmienia się od Audi B3, dokłada się tylko trochę elektroniki.
Przyznać trzeba , że w subaru, dzięki elektronice, można blokować napęd wg życzenia, quattro na torsenie robi to samo z siebie. Przywoływanie A4 w kwestii jest nie trafione, gdyż wspomniane rozwiązanie stosuje się, jak mówiłem, od połowy lat 80, w B2 urquattro począwszy, poprzez B3, B4...

to nazwy handlowe napedu 4x4...
były modele 4motion z torsenem i ze sprzeglem wiskotycznym
zalezy to od ustawienia silnika, wzdłużnie - torsen
poprzecznie - haldex

a ja jako byly posiadacz corolli 4WD moge powiedziec, ze wiskoza moze niezle zasmierdziec, gdy sie troche przekatuje pojazd lub gdy sie centralny dyfer na sniegu zblokuje

czy to ma być zaleta napedu?

no raczej nie ;/

TO w takim razie czy jest mozliwe by samochód miał stały napęd na 4 koła 50% przód i 50% tył bez zadnych wiskoz i torsenów ? Nie doczekalem sie odpowiedzi na pytanie o zaletach i róznicach w napędach z punktu widzenia kierującego (co jest lepsze quattro czy syncro czy naped subaru i dlaczego)

wydaje mi sie, ze wisko czy torsen to logika rozdzielenia momentu na przednia i tylna os. Torsen to w pelni mechaniczne rozwiazanie (trybiki, zebatki, slimaki) a visko to troche inna wilozofia. Ale jedno i drugie musi byc bo po to takze czesci to centralny mechanizm roznicowy, bez ktorego tylko gorskie spychacze dają rade

Można spiąć napęd na stałe - jasne, czemu nie, tylko, że bedzie to jechało tylko na wprost.

Nie można powiedzieć, który napęd jest lepszy. Jeden jest lepszy do jednego a jeden do drugiego.

Leo ale tu chodziło o spiecie osi na stałe a nie wszystkich kół...

no dobra, jestem po obiedzie wiec napisze cos ...
ad 1. A4 w gore to znaczy ze A4 , A6 A6 allroad, A8 , A2 wogole nie ma quattro a A3 i TT ma silnik poprzecznie prez to ma haldexa
ad 2. niewazne rozwiazanie jak masz lyse opony i brak wiedzy pod sufitem
quattro na torsenie jest podsterowne z racxji budowy auta czyli silnik zwisajacy poza przednia os ale to daje przyjemne dla uzytkownika odczucie pokonywania zakretow , przod cisnie sie na zewnatrz zakretu co daje uzytkownikowi wrazenie ze auto jest do opanowania bo trzeba tylko mocniej krecic ... nic bardziej mylnego... nie jezdzilem subaru , wiem to z opowiadan , ale we wszystkich autach z napedem na 4 kola gdzie silnik jest poprzecznie , duza czesc masy silnika nie dziala jak wahadlo z przodu i dzieki temu auto jest mniej podsterowne w Subaru natomiast jest lekki efekt nadsterowosci co przy neutralnej jezdzi daje przyjemny efekt neutralnosci natomiast przy ostrym deptaniu gazu auto zaczyna szorowac tylkiem stajac sie nadsterowne. niemniej jednak jest kilka rodzajaw napedow w Subaru i to o ktorym pisze tyczy sie tej najtanszej wersji.
ad 3.
syncro - sprzeglo wiscotyczne ktore z opoznieniem zalacza tylni naped , jest dosc malo przewidywalne i nie mozna tego uzywac do wykorzystywania nadmiaru mocy w zakretqch, poprostu rozlatuje sie
4motion/syncro(nazwa handlowa wieloznaczna) - haldex - w autach po 98 roku z silnikiem umieszczonym poprzecznie glownie w koncernie VW,
- torsen w autach z silnikiem umiesczonym wzdluznie czyli VW Passat , Tuareg , Pheaton i moze gdzies jeszcze
napedu Subaru nie studiowalem ale jest tak jak wyzej zostalo to powiedziane. ogolnie wiekszosc napedow na 4 kola stosowanych na stale jest realizowana za pomoca polaczen sprzeglowych na ktorych roznicawana jest predkosc obrotowa osi . w przypadku torsena jest to uklad zebaty bezposlizgowy ktory zarowno roznicuje predkosc obrotowa jak dzieki wykorzystaniu praw fizyki dystrybuuje moment obrotowy tak wiec polaczenie takie daje natychmiastowa reakcje na kola . druga zaleta i chyba najbardziej fundamentalna dla przecietnego uzytkownika to fakt ze rozwizanie typu torsen , generujace duzo mniej tarcia i ciepla niz pozostale jest najbardziej wytrzymalym rozwiazaniem.
oczywiscie i na torsena jest sposob ale o tym przy innej okazji

tak przy okazj, w audi b4 competition jest torsen? prawda???
(ciężko opanować to auto i cieżko przewidzieć zachowanie na śliskim, ale to chyba brak doświadczenia )

Najprościej od strony kierowcy, nie mechanika/amatora - w każdym Audi xx Quattro poza starszymi (dwa kółeczka na desce do włączania blokad) i A3,TT - jest torsen. A jeśli masz, lub zobaczysz kiedykolwiek blokade tyłu przy ręcznym, to poza w/w na pewno jest torsen..

tak , jest torsen. a co do zachowania na śliskim, ja dokładnie wiem co się dzieje z napędem, podejrzewam, że u Ciebie albo jest ch... zawieszenie (zbieżność itepe) albo nie wyczułeś jeszcze auta

dzieki Leo, mam jeszcze jedno pytanko bo to stwierdzenie o zbiezności jest całkiem prawdopodobne, w mojm aucie po diagnostyce jest tak:
przód +10 do srodka / \ ,
a tył -7 czyli na zewnątrz \ /
wydaje mi sie ze w quattro z przodu powinno byc na 0 lub tylko lekko zbiezne
a jak powinno być to już nie wiem.

ad 3.
syncro - sprzeglo wiscotyczne ktore z opoznieniem zalacza tylni naped......



HANS ja mam SYNCRO i u mnie jest centralny układ różnicowy a nie jakaś wiskoza.......


VW PASSAT SYNCRO 2.2 GT

[ot]Piotras: tył masz na "-" , ale pamietaj, że zmienia się w zależności od obciązenia tyłu / przechyłu na strone - bo zwrotnice przez coś a'la drążki kierownicze są jakos podczepione do podwozia (obserwacja z B2). Wydaje mi się - ale wydaje, że tył też powinien być minimalnie zbieżny przy obciązeniu tylko kierowcą albo w pustym aucie.[/ot]

wracając do topiku: zapomnieli o Audi Quattro B2 które nie ma ani Torsena ani Haldexa (czy wiskozy jak kto woli) tylko afaik centralną (międzyosiową) róznicówkę

edit: czyli tak jak kolega powyżej

wogole nie pisalem od starych autach a to ze tak jest to wiem

Scob , nie zapomnieli ale temat jak sie dokladniej wczytasz tyczyl sie aut po 95 roku ...

Nie jestem pewien czy mój UAZ nie ma takiego napędu tzn 50%-50%
Bo wiskoz i innych to na pewno nie ma

Jakas roznicowke musi miec bo by jezdzil tylko do przodu

Neme