Witam , jestem tu nowy , poniewaz mam malo stycznosci z forami (tzn lubie czytac gorzej z pisaniem) ale jestem zmuszony napisac
Prosilbym wszystkich w temacie o wypowiedzenie sie , z gory dziekuje
Mianowice kupilem sobie Audi a4 1.8T z niemiec , wszystko ladnie itd po wciagnieciu auta na warsztat , mila niespodzianka o ktorej niemiec nie wspominal , pod maska zamontowany IC dosc spory , zderzak od S3 (chyba zeby sie zmiescil IC) po dodaniu gazu slyszymy ladne Psssss.... (mina usmiechnieta) zawor upustowy gdzies siedzi
, w srodku mial juz zamontowany wsaznik doladowania , oczywiscie padlo przypuszczenie ze posiada inna mape w komputerze ( poczytalem okazalo sie ze seryjnie turbo dmucha 0,5 bar u mnie na wskazniku podawalo 0,8 bara ) hmmmm , to juz mialem pewnosc ze cos jest podkrecone ( dla pewnosci kupilem seryjny sterownik) podlaczylem , adaptacja imo i palimy , auto ladnie chodzi , wyjezdzamy na droge a tu auto jakby nie chcialo jechac na wskazniku 0,5 b jednym slowem mowiac tragedia , odrazu wrocilem i zmienilem na tamten , calkiem inne auto ... po przejechaniu paru tys km nadeszla pora na turbine ( przy kupnie sprawdzalem turbo i mialo juz luz na lozysku) po czasie zaczela rzucac olejem itd , zakupilem tubine regenerowana , ladna piekna (z wygladu) hehe ,nie miala zadnych luzow wiec jestem zadowolony , po wsadzeniu turbiny , wyjezdzam na ulice i tu znowu tragedia 0,5b na wskazniku
(( co teraz , czy trzeba krecic turbine (ta "nowa") na WG , (stara turbine posiadam ale wodziki od WG sa troszke inne , czy moze przyczyna jest co innego ? nie mam pojecia jak teraz wrocic na tamte ustawienie ,a fajniej sie jezdzilo jak dmuchala 0,8
prosze o rady Pozdrawiam