.: AUDI KLUB POLSKA :.

Przeszukałem wszystkie wątki dotyczące falowania obrotów i gaśnięcia, jednakże nie spotkałem wątku z silnikiem 2.8, także opiszę Wam swój problem

Od początku:
Odpalam samochód (automatycznie na benzynie), silnik chodzi ładnie, 850-950 obrotów), powoli się rozgrzewa, gdy osiąga temperaturę jakieś 40-50 stopni, przełącza się na gaz, jadę sobie normalnie bez problemów, ale czasem gdy wyrzucam na luz przy dojeżdżaniu do skrzyżowania, obroty za nisko spadają. Czasem silnik sam wstaje, podbija szybko obroty i potem po ich spadnięciu stabilizują się na poziomie 850-950 (czasem aż 2x musi się podnosić pod rząd, czyli 300->1200->300->850), ale w połowie przypadków jednak nie zdąża sam się podnieść i gaśnie.

Problem występuje w zakresie temperatur (mniej więcej, wg wskazań na zegarach) 40-75, gdy silnik osiągnie swoją nominalną temperaturę (podaję z pamięci) ok 80 stopni, problem znika.

Planuje wyjazd do gazownika na przegląd instalki i wymianę filtrów. Instalacja jest włoskiej firmy REG, (sekwencja do 8 cyl). A właśnie, ciekawe czy ktoś ma podobną i może coś na jej temat powiedzieć?

Dodam, że zaczęło się tak dziać od ok 1-2 miesięcy.

na benzynie to też występuje ?

Na benzynie nie, chodzi dobrze. Tak samo jak na gazie gdy sie calkiem rozgrzeje.

U mnie też jest tak samo, ja obstawiam na lekką nieszczelność układu dolotowego. Bądz coś z instalacją gazową ,tyle ze ja mam instalacje 2 generacji i pewnie parownik już siada, ale nie mam czasu sie zająć tym i rozgrzewam do normalnej temperatury,a potem przełączam na gaz.

A czy przypadkiem listwy wtryskowe nie zaczeły głośniej pracować? Jak długo masz gaz (ile km) i kiedy ostatnio wymieniałeś filtry.

Mialem podobny problem.
Gazownik zamontowal mi takie urzadzenie (Emulator sie to nazywa) za chyba 100zl i po problemie. Obroty trzyma jak nic.
Podobno winny jest temu mechaniczny wtrysk paliwa.
Mam coprawda silnik AAR, ale moze u was jest to samo.
Dla zainteresowanych tu jest strona producenta.
http://www.protecdigital.pl/produkty.html#6

Pozdrawiam

Mialem ten sam problem przy silniku 2.0 3a (mechaniczny wtrysk wielopunktowy) u mnie przyczyna tego byly zużyte membrany w reduktorze. wymieniłem i jak ręką odjął
pozdrawiam

Po co doradzacie, jak nie znacie budowy silnika AAH. Jaki mech. wtrysk
Zdzisiu, ty nie planuj, tylko najpierw jedz do gaziarza. Jak nic nie znajdzie, to mozna wtedy gdybac na forum. Pozdro

Witam
Miałem podobny problem w dwóch samochodach zagazowanych. Przyczyną było wdmuchiwane powietrze w dolot. Musiałem go tak skierować lub przesłonić że musiał sam wciągać powietrze. Może spróbuj jakoś prysłonic dolot i sprawdź efekt

Drodzy Panowie jeżeli kolega jak sam twierdzi ma sekwencyjny wtrysk gazu to żadne emulatory czy podmuchy powietzra w dolot nie będą tu miały większego znaczenia.

Odświeżam temat Panowie
W piątek byłem u gazownika na przeglądzie i regulacji. Wymienił filtry, pod komputer podłączył, jeździliśmy tak z tym podłączonym komputerem, coś regulował. Faktycznie podregulował lepiej program, bo autko lepiej przyspiesza na wyższych obrotach (wcześniej na gazie nieco się mulił). Niestety jak gasł przy dojeździe do skrzyżowania tak gaśnie.

Pojeździłem w między czasie nieco na benzynie (przed wizytą u gazownika zrobiłem na benzynie 240km). Problem gaśnięcia przy dojeździe również występował chodź trochę rzadziej niż na gazie. W tej chwili po regulacji na gazie i na benzynie problem występuje tak samo, czyli do momentu rozgrzania silnika do optymalnej temperatury (wystarczy, że jest o kilka stopni niższa - gaśnie).

Wymieniłem filtr powietrza, dolot sprawdziłem w miarę dokładnie. VAG błędów nie wywala. Coś polecacie?

Czytałem na forum o silniczku krokowym i o grzebaniu w nim. Mi się szczerze nie uśmiecha ustawianie na stałe obrotów na 1100. Przecież to prowizorka. Przyczyna musi być gdzieś indziej.