.: AUDI KLUB POLSKA :.

Czyli inaczej test utraty cisnienia.

Ktoś zna warsztat który ma do tego sprzęt i może robił to u siebie?

Wymaga specjalnego przyrządu np:



jestem ciekaw czy ktoś natrafił na coś takiego u nas

Ale w czym? W listwie paliwowej benzyniaka? Do tego wystarczy zwykły manometr i zegarek odliczający 10 minut.

napisze że chodzi o pomiar szczelności głowicy (uszczelka) , zaworów,
pierścieni i ocenę stopnia zużycia ogólnego zanim ktoś wpadnie
na pomysł że to może do ciśnienia w oponach

maciu, nie denerwuj się Z tego co wiem, to wszyscy robią zwykły test, czyli zaślepiają co idzie i zwykły manometr w dolot...

no teraz to sie zdenerwuje....

to się wkręca w miejsce świecy jak normalny test ciśnienia
z tą róznicą że nie kręci się silnikiem tylko testowany
cylinder ustawia w TDC aby wszystkie zawory były pozamykane
i wtedy puszcza cisnienie tym przyrządem i po pierwsze mierzy
ile ciśnienia nabitego ucieka a po drugie słucha/patrzy
gdzie to idzie...

A to nie dawno ktoś pisał na forum, że mechanik sprawdzał mu w ten sposób szczelność cylindra, a z kolei ktoś inny znowu zbluzgał tą osobę żeby zmieniła mechanika.

jezeli robił to bez manometrów to tylko mogl wypatrzec
gdzie ucieka... czy zaworami czy pierścieniami czy przez uszczelke
do wody....

nie wydaje sie byc glupim pomyslem ale za oceanem tez nie jest
powszechną sprawą bo dodatkowo trzeba miec ten specjalny
przyrządzik...

nikt nie mówi że jest głupia, ale wykonując próbę olejową sprawa jest bardziej oczywista Co do metody podanej przez maciu to przydałby się chyba jeszcze do tego stetoskop, bo tak na słuch to za dużo sie dowiedzieć nie da.

po zapodaniu ciśnienia masz słuchać: w dolocie, w kolektorze
wydechowym lub rurze na samym końcu, odpowietrzeniu skrzyni bądź
wlewie oleju, szukać bąbelków w zbiorniczku wyrównawczym...

ale ważne jest też to co ten przyrząd pokazuje - procent powietrza jakie nam ucieka z układu

a o tym że to głupia metoda to chyba pisał ten co mu kazał mechanika zmienić...

ładujesz w trójnik manometr, nabijasz kilka barów (zal. jaki masz kompresor) i sprawdzasz spadek ciśnienia w osi czasu tyle... dowiesz się czy ucieka tędy czy tędy ew. łączysz to z próbą olejową to powie cusik wiecej o pierścieniach.