.: AUDI KLUB POLSKA :.

Od momentu zakupu auta mam problem ze wskazaniami temp.(ale to nieważne,bo z tego co zdąrzyłem po pół roku stwierdzić i też nie jestem pewien to bedzie to ten drogi czujnik,albo instalcja na dojściu do wskaźnika od czujnika) zdąrzyłem już wymienić czujnik temp (ten do ECU[nie wiedziałem że to nie ten]) właśnie termostat,sprawdzenie wskaźnika itd. Szukając wiadomości na temat temp silnika i problemów ze wskazaniami dowiedziałem sie że na klimatroniku można sprawdzic temp. z tego czujnika do ECU.

I teraz moje pytanie: Mam do pracy 8km po miescie(wyjazd ze ścisłego centrum,a potem z 4 kilometry główną pociętą światłami,od tego momentu nie dużo postojów) wyjeżdzając rano przy małym ruchu około 6:15 dojeżdzając do pracy mam temp. 70-75 stopni max to 78 na klimatroniku.(Bo wskaźnik to 50 i leży martwy) Przy rozpędzaniu bardzo delikatnym do max 2400 obr/min,wracając koło 15:30 więcej postojów nagrzewa się max 80 stopni. Czy nie za wolno się auto nagrzewa ?? Zaznacze że wymieniając termostat kupiłem zamiennik" made in france".
Przy takiej jeździe tylko do pracy spalanie jest od 9-11 litrów.Najczęściej 10.5 litra.

Co wy na to??

P.S. A i jeszcze musze jechać na reg wyprzedzenia zapłonu.Na Vag'u błąd "początek startu wtrysku"

Hej,

U mnie jest tak samo. Nie nagrzewa się w pełni. Jeżdżę raczej spokojnie, maks 3.5 tys obrotów a przeważnie w okolicach 2 tys. Jak dojadę do pracy jakieś 12 km nie zdąży się nagrzać do 90C. Wskazania na klimatroniku mniej więcej takie jak u Ciebie. Wskazania na desce rozdzielczej do dupy (ten dolny czujnik).
Mi pali zdecydowanie mniej, tankuję zawsze do pełna i wychodzi mi ok. 6.5-7.2 l/100 km. Coś jest nie ta, nigdy nie miałem takiego spalania jak ty. Quattro to litr więcej, automat też litr. Jeśli masz automat to spalanie może ok. Wtrysk raczej masz przyspieszony za mocno, zapala dobrze?

Pozdrawiam.

140-konne TDI musi się nagrzać przez 8 km, ale dla pewności pojedź w trasę ok 20 km , jesli nie nagrzeje się do 90 st C - powinieneś po mału przymierzać się do wymiany termostatu.
Wskaźnik temperatury na szafie powinien się podnosić od chwili gdy na klimatroniku pojawi się 61 st C.
Kolejna sprawa, porównaj w bloku 007 temperatury na zimnym silniku.

Mam nówkę termostat i uwierz mi, że nie nagrzewa się w ciągu 8 km do 90 C. Dopiero na dłuższej trasie jest nagrzany. Ale coś mi się wydaje, że to chyba problem mojego trybu jazdy tzn. nie przekraczam 2,5-3 tys obr. dopóki temperatura oleju nie będzie wynosiła więcej niż 70 C. Jak się uprę to go rozgrzeję dużo szybciej. Może przesadzam.

Mam w manualu,a więc spalanie duże.

A co do zapalania zapala dobrze. Od razu.



jak gdzieś dalej jade nie ma problemu po około 15km nagrzewa się do 89 i tak trzyma czasem wskoczy na chwile 88,90 ,92 max(na klimatroniku).
No jutro podjade do jakiegoś Fachmana na ustawienie kąta wtrysku,może to zmieni chociaż spalanie.

Skoro tak, to rzeczywiście długie nagrzewanie się ma związek z PSJ

Edit , w odpowiedzi na posta poniżej:
mój klekot nagrzewa się po 7-8 km do 90 st C, przy jeździe spokojnej, przy emeryckiej potrzebuje 2 km więcej.
Widzę tutaj analogię, więc u Ciebie wszystko jest ok, tym bardziej że twierdzisz iż termostat jest nowy

Sorry za posta po poście ale musze coś dopisać.

Tzn.max 15 km i jest nagrzany jak wyjeżdzam z miasta to na wylocie juz mam te 88 a to będzie jakieś 13-15 km i zaznaczam że jade bardzo delikatnie,jak emeryt. W myśl zasady ze nienagrzany silnik dostaje w dupe.Te 2400-2600 obrotów na minute to max.
Pozdrawiam

U mnie miałem podobny problem z temperaturą i wymieniłem termostat było nadal tak samo i wymieniłem ten czujnik dolny to teraz po około 5 km mam 90 stopni. Wcześniej osiągnięcie 80 stopni w mieście graniczyło z cudem. Wszystkiemu winien był ten właśnie czujnik.

Nie miałem pojęcia że on ma takie znaczenie,raczej sądziłbym że za nienagrzewanie się silnika odpowiada ten górny od ECU. Bo podobno ten dolny duży 3 pinowy jest tylko do wskaźnika,ale z tego co mówisz znaczyłoby że daje jakieś sygnały i zarzadza w pewien sposób nagrzewaniem sie silnika.??Dziwne

A gdzie go kupiłeś?? Bo w serwisie kosztuje 330 zeta, w sklepie specjalizującym sie w vw krzykneli mi 550, a na szrocie 100,ale jest nieosiągalny na szrocie w tej chwili.

Kupiłem go u siebie w Płocku w jednym ze sklepów zamówiłem i miałem na drugi dzień. Za orginał identyczny jak miałem zapłaciłem coś koło 190 zł. Spisałem tylko numer z niego i im podałem. W serwisie tak jak piszesz krzykneli mi za niego nawet więcej niż tobie bo 380 zł. Mi z kolei powiedzieli że na komputer podaje sygnał właśnie ten dolny czujnik i dlatego on jest taki drogi bo jest bardziej odpowiedzialny a ten gorny to jest tylko do świec bo ja też myślałem że jest odwrotnie bo tak wyczytałem na forum a jednak nie chyba że głupoty mi w serwisie mówili ale nie sądze bo gościu troche pojęcia miał.

Moj AEL po okolo 5 minutach i jest w kabinie cieplo ale silnik dostaje odpowiedniej temperatury po przejechaniu 15 km. BMK podobnie mimo ze w kabinie cieplo jest bardzo szybko to temperatura silnika optymalna rosnie powoli. Jezeli po osiagnieciu 87 stopni tak pozostaje i nie spada to wszystko jest dobrze. Czym silnik jest mniejszy tym szybciej zlapie temperature. Przy bardzo niskich temp zewnetrzynych znaczenie maja nawet
-powierzchnia miski olejowej
-oslony na silniku
-podloga pod silnikiem
-wysilenie silnika
To ze pozno lapie temperature jest bardzo dobrze poniewaz latem pokonujac dlugie odleglosci rzedu setek kilometrow mozemy byc spokojni ze silnik sie nie przegrzeje.

No i cena też świadczyłaby o tym że jest ważniejszy bo ten górny jak kupowałem to krzykneli mi 35 zł,a ten o wiele droższy.

A 2 sprawa że on jest 3 pinowy a ten górny tylko 2 to jakoś też mi sie wydaje że spełnia bardziej skomplikowaną funkcje.

tak powinno byc u mnie tez sie nagrzewa do 90 stopni dopiero po 10 km

a termostat nowka whalera i nowy płyn

i znowu termostat i czujniki temp. i dalej nikt nie wie na 100% który czujnik jest od czego i za co odpowiada

Ja też tak miałem.....wymieniłem termostat i nadal tak mam. Mam 15 km do pracy ale po trasie E7 i jak z pod bloku mam 40 st to pod firmą mam 70-75. Chyba juz taki urok dużych i nie obciążonych silników. Pytanko - czy w AEL-u jest(była) jakaś osłona pod silnik ?

sa dwie osłony plastikowe