oliwer78 napisał(a):
Niejeden nawet z akp wtopil, bo kupil 3b albo aan bo myslal ze okazja sie szykuje, niewiedzac ze te auta wlasciwie do codziennej jazdy sie nie nadaja adekawatnie do kosztow. Najwazniejsze to duzo czytac na ten temat.
z tym sie nie zgodzę bo nie ma nic niezwykłego w 2.2T 20V
ot silnik R5 + turbina + 4 zawory na gar + dużo czujników
po prawidłowym dopieszczeniu starego auta jak najbardziej będzie
jeździć na co dzień przy zachowaniu jakichś zasad eksploatacji w końcu to
nie auto z papieru
oczywiście nie porównuję tu stopnia skomplikowania do np małego fiata
tylko do porównywalnych mocą turbo aut z dawnych lat
róznych ciekawostek w nim nie więcej niż w innych nawet dużo starszych
autach
do każdego auta trzeba mieć wiedzę problem tu jest taki
że takich aut jest niewiele i warsztaciki po pierwsze nie mają się na czym
uczyć po drugie nie maja kasy ani chęci inwestować w wiedzę do tak
oryginalnych motorów - bo sie nie zwróci - zresztą te oryginalne
poradniki najcześciej przy jakichkolwiek odchyłach od normy
zalecją wymianę elementu a w szopach ludzie to po trochu drutują
bo oryginalne graty drogie zamienników nie ma i kupujesz auto
po nastu latach które takich ukrytych patentów może trochę mieć
znawcy co na tym zarabiają i robią takie motory to maja też bazę części
i najcześciej naprawa/diagnoza polega na podmienianiu elementów
po kolei i patrzeniu kiedy się poprawi (i nic w tym dziwnego nie widzę
bo jest to dużo szybsze od np latania a miernikiem, wyciagania wiązek itp
a i komunikaty zrzucane przez ECU nie obejmuja niestety wszystkich
problemów po drugie często nawet fabryczne procedury dotyczące
błędów nie obejmuja wszystkich możliwych przypadków)