Witam wszystkich po kilku dnach przerwy.
No i wkońcu stało się
Co prawda miało to nastąpić w środe ale wynikły jeszcze pewne rzeczy. po złożeniu rozrządu okazało się że jeszcze jest padnęty tłumik drgań paska wielorowkowego. Taki mortyzatorek.
Carlnova - teraz możemy sie umówić na spocik przy okazji Twojej wizyty w Szczecinie
Silniczek chodzi elegancko i jest cichutki. Jeszcze w przyszłym miesiącu czeka mnie wymiana oleju itp. Jutro jade do kumpla podłączyć sie pod kompa i chciałbym abyśmy wspólnie ocenili logo. Niestety chwilowo bez dynamicznych bo nie mamy lapka.
Podczas wymiany jak już wiecie stwierdzono noweoryginalne turbo z gruszką oraz prawdopodobnie sterownik na VP44 lub ona mogła być regenerowana czy nawet wymieniona na nową. Silniczek teraz jest zdrowy i nic innego mi nie pozostaje jak cieszyć się jazdą.
Zapewne ciekawi jesteście jakie w wyniku całego zamieszania poniosłem koszty. Dla jasnego zobrazowania pozwole sobie rozbić je na składowe.
1. Termostat z ASO - 86 zł (niby miało być 70 zł - ciekawe czy wszystkie serwisy mają jednakową cene)
2. Paski rozrządu x2, paski wielorowkowe x2, rolki prowadzące x8, napinacz x2, pompa wody, uszczelniacze wałków rozrządu, uszczelki pokrywy zaworów x2 - 1690 zł
3. Robocizna - 1150 zł
4. Dodatkowo doszło: zestaw naprawczy mocowania napinacza paska wielorowkowego - 120 zł, tłumik drgań paska wielorowkowego - 515 zł, zaślepki wałków, oring termostatu - 40 zł
5. Hydraulika (24 dźwigienki + 24 popychacze hydrauliczne + 24 podkładki) - 1500 zł
6 Regeneracja wałków z wysyłką 1315 zł (sama regeneracja 1200)
Łączny koszt naprawy wyniósł 6360 zł Wydaje mi sie że już wystarczy. Mam tego dość.
Chce teraz zlogować silnik i aby wyszły one jak marzenie.
Czego wszystkim życze. Oczywiście bez takich napraw
Pozdrawiam
Konrad