Jack napisał(a):
To tyl czy przod bo skoro przod to moze silnik nie jest na srodku bo skoro sanki wymieniane byly to podloznice poszly do srodka i aby to naprostowac trzeba go wyciagac bo nic sie z zalozonym nie zrobi.
Jeżeli sanki/wózek/rama pomocnicza zostały wymienione, to silnik na pewno jest na swoim miejscu. Wynika to z faktu, że poduszki silnika są osadzone za pośrednictwem aluminiowych wsporników właśnie do wwym. "sanek". Zresztą skrzynia biegów również, a gdyby podłużnice były bardzo krzywe, to "sanki" z zespołem napędowym nie dałyby się zabudować do karoserii.
Co poradzić autorowi watku niestety nie wiem - trochę mało precyzyjnie sformułował problem
. Myślę, że albo nie pasuje "góra", czyli punkty mocowania jarzma z wahaczami do "kielicha" karoserii, albo ktoś załozył nieodpowiednią półoś zanim nasz Kolega nabył ten samochód (często tak robią handlarze, żeby się nazywało że samochód jest jeżdżący ... ).
Jack napisał(a):
Skoro wylatuje ta z tylu to most nie jest na srodku.
W tym przypadku jest tak samo jak z silnikiem i skrzynią biegów. Most jest zabudowany do "wózka" i jeśli wózek jest prosty - most oraz całe zawieszenie (oprócz górnych punktów mocowania amortyzatorów) zawsze są na swoim miejscu - nawet w źle naprawionej karoserii ... .