.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam! Mam pytanie i zwracam sie z nim na forum, gdyz po przeszukaniu postow nie znalazlem satysfakcjonujacej odpowiedzi.

Otoz wczoraj jechalem swoja audiczką i nagle zaczela mi migac kontrolka oleju na desce rozdzielczej. Zatrzymalem sie odczekalem niecale 30 min i sprawdzilem poziom oleju. Olej wymienialem 3 miesiace temu 10W/40 castrol GTX Magnatec. Bagnet pokazal ze oleju nie brakuje. Po uruchomieniu kontrolka miga, gdy zwiekszam obroty przygasa, gdy puszczam noge z gazu tez przygasa. Nie swieci sie caly czas, tylko mryga sekundy jak wciskam, ewentualnie zdejmuje noge z gazu. Co moze byc tego przyczyną? Boje sie że moze byc coś z pompa oleju Dodam takze ze od czasu dużej burzy i piorunów alarm mi szwankuje i predkosciomierz nie za kazdym razem działa (po stuknieciu zaczyna wskazywac normalna predkosc). Zastanawiam sie, czy nie jest to problem elektryki.
Prosze o pomoc.

Pozdrawiam!

Na początek sprawdź ciśnienie oleju.

w jaki sposob skoro nie mam dodatkowych zegarow wskazujacych cisnienie oleju?

jadąc gdzieś i podpinając w jakimś warsztacie manometr wyskalowany do 5 bar około w miejsce czujnika oleju.

Może pompa oleju Ci padła po prostu. Ale nie jeździj tak.

a tak apropos jakie powinno byc cisnienie? nie mniej niz 0,3 bara i nie wiecej niz 1,8 bara? Jutro sprawdze wylaczniki cisnieniowe moze tam jest usterka.

dzisiaj bylem w warsztacie i jak sie okazalo cisnienie w normie jest, koles poradzil zeby zmienic czujnik. Zmienilem i dalej to samo z tym ze mysle ze cos jest z kablem doprowadzajacym, bo nawet jak odlacze czujnik to podczas ruszania kabelkiem przy wlaczonym zaplonie pali sie kontrolka oleju, a nie powinna. Moze przewod jest ulamany i jakies zwarcie robi. Co o tym myslicie?