.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kurcze sam nie wiem. Dzisiaj np. szedł idealnie, zaskoczył mnie na duży plus. Nawet pomimo błędu czujnika temperatury który wywala (opisane w innym wątku). Jak go kupowałem wyglądało wszystko Ok (sprowadzony przez kumpla mechanika). Jak kupię inny może się okazać że będzie w gorszym stanie a na pierwszych oględzinach będzie sprawny.

No i to je to ja też miałem dość mojego pożarło to bydle już ponad 12 000 pln ale powiedziałem że mu nie odpuszcze i odrobi to z nawiązką co się miało popsuć to już powymieniałem łącznie z silnikiem a żeby było zabawniej to w piątek zrobiłem zawieszenie plus łożyska plus hamulce koszt ok 2 500 3 000 same części a wsobote się rozpinkolił motorek to było ponad rok temu no a tera pomalutku staje się coraz lepszy tak że pomału mogę się wziąśc za kosmetykę zamontowałem podłokietnik kierownice od S4
a byłem też w takim dylemacie jak Ty
zawsze są dwie możliwości ;
albo trafisz lepiej ....
albo trafisz gożej...
ale nigdy nie jest na tyle żle żeby nie mogło być jeszcze nieżlej.

12000 Tego się właśnie boje. Jak będę miał pecha i źle trafię to dopiero będzie kicha.

ja bym sprzedawal, bo ani to specjalnie fajne ani ciekawe i jeszcze bite. Zanim sprzedadasz to i tak jeszcze troche wody w Wisle uplynie....
Jak nie rozpuscisz kasy to znajdziesz cos ladnego z q. Jestes bogatszy o doswiadcenia z poprzedniego wozu wiec nie kupisz byle czego. KAZDY zaliczyl przynajmniej jedna wpadke zanim wsiadl w cos dobrego.
Zastanawia mnie tylko ten mechaniczny wtrysk - my tu ujezdamy takiego NG, ma 162tys mil i nic mu nie jest, a przezyl w oststnim czasie wiecej niz chyba przez ostatnie 15 lat . Masz tam gaz moze?

Brak dusiciela. Z tym bitym to nie przesadzajmy. Powiedziałbym lekko klepnięte w lewy tył. Najlepsze jest że znajomi mówią mi że jestem po.....ny że chcę sprzedać. Jak wysłuchałem historii kumpla (były posiadacz 80) to dochodzę do wniosku że ja nie mam ŻADNYCH problemów z autem A jego była 80 wygląda jak prosto z salonu. Boje się że kupię samochód wyglądający rewelacyjnie z "podrasowanym" do sprzedaży silnikiem. A jeśli idzie o Jetronica to wystarczy że poprzednik się nie znał i wpakował w niego łapy. A wpakował napewno (czysty rozdzielacz z przepływomierzem, poopisywane przewody pisakiem i jego numer którego nie mogę w ETCE znaleźć). Poza tym musiałbym kasę pożyczyć, a firma w której robię w każdej chwili może się kopytami nakryć więc decyzja nie jest prosta.

no to wlasciwie sam sobie odpowiedziales. A jeszcze jedno, jakie masz wlasciwie problemy? daj link do tego watku prosze.

A więc m.in.:

" http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... highlight= "
" http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... highlight= "
" http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... c&start=60 " - 4 strona

Poza tym ostatnio robiłem zacisk tył, został przód oraz inne pierdoły jak obrotomierz (znów zaczął przerywać i pokazywać głupoty), tuleje w wahaczach, trzeba by wymienić przednią szybę (rozlazły się narożniki dół i odkleja uszczelka na dole), podnieść drzwi (opadły sobie tej zimy), prowadnice foteli (prawdopodobnie bo luźne) jak i sam fotel kierowcy (oparcie lekko lata), wyciek płynu chłodzącego z silnika (krócieć), uszczelki kolektora wydechowego przy silniku, zrobić nowe mocowanie katalizaora bo jedno ucho niedługo puści, przewody hamulcowe przód i tył, poci się pompa wspomagania, guma na maglownicy (albo i cała maglownica), simmering na skrzyni od lewarka jak również prawdopodobnie pomiędzy skrzynią a silnikiem, coś nie tak wchodzi 1, możliwe że nagrzewnica też do wymiany (ale to sprawdzę po opanowaniu wycieku z silnika). Tyle pamiętam. Ale najważniejsze to te w linku na górze.

Pozdroo

Jak na razie to stanęło na tym, że chyba zostawię Podliczyłem za i przeciw, kasę jaką mam i ile musiałbym dołożyć. Chciałem zmienić na 100 C4 2.8. Ale załóżmy kupię taką "cacy", piękną itd. (moja przy kupnie też nie wykazywała prawie żadnych dolegliwości i co ?) która po upływie roku zacznie się sypać jak moja (np. osprzęt). I wtedy tylko się pochlastać. Kasa włożona do mojej w błoto, plus strata przy sprzedaży. W razie czego utrzymanie takiej 2.8 będzie jeszcze droższe A moim zdaniem NIEMA możliwości sprawdzić na chociażby 80% takiego auta przy kupnie. Są dwa wyjątki, pierwszy to auto z książką serwisową prowadzoną do samego końca (oczywiście trzeba sprawdzić w ASO) a drugi to kupno od jakiegoś znajomego, rodziny gdzie zna się historię auta i w razie czego jest komu dać w ryj

PS
Ale napisałem chyba